Zabójczy błękit recenzja

Obraz mordercą?

Autor: @milla ·2 minuty
2011-09-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zabójczy błękit” to jedna z tych książek, które udało ni się kupić okazyjnie. Książka, obok której nie umiałam przejść obojętnie w księgarni, zwłaszcza że właśnie szykowałam się na prawie godzinne oczekiwanie na autobus a w mojej torebce zabrakło standardowego zabijacza czasu jakim jest ciekawa lektura.

Powieść Jörga Kastnera to połączenie powieści historycznej, kryminału z elementami fantastycznymi i thrillera. Autor przenosi czytelnika do siedemnastowiecznego Amsterdamu, miasta, w którym kwitnie malarstwo, po ulicach którego przechadza się mistrz Rembrandt van Rijn a kupcy pomnażają swoje majątki dzięki udziałom w Holenderskiej Kampanii Wschodnioindyjskiej.

7 sierpnia1669 roku opinią publiczną Amsterdamu wstrząsa wiadomość o okrutnej zbrodni jakiej dopuścił się mistrz farbiarstwa Gijsbert Melchers. Mężczyzna, który z niezwykłą brutalnością zabił całą swoją rodzinę został zamknięty w więzieniu dla mężczyzn – Rasphuisie. Jeszcze tego samego dnia popełnia samobójstwo. Do celi jako piersi zostają wezwani nadzorca wiezienia Ossel i jego serdeczny przyjaciel będący strażnikiem Cornelis Suynhof. Okazuje się, że w celi znajduje się przedmiot, którego nie powinno tam być – portret całej rodziny Melchersa utrzymany w niesamowitej kolorystyce błękitu stylem wykonania przypominający dzieła Rembrandta. Ossel, który za sowitą łapówkę dostarczył płótno więźniowi chcąc uniknąć kłopotów wynosi obraz zanim do celi dociera naczelnik. Nadzorca umieszcza płótno w swym mieszkaniu.

Tej samej nocy dochodzi do kolejnej tragedii. Ossel z niewyjaśnionych przyczyn katuje swoją kochankę. Suynhof nie może uwierzyć w winę przyjaciela, który nie potrafi w żaden sposób wytłumaczyć dlaczego dokonał morderstwa, ostatnie słowa jakie kieruje nadzorca do Corneliusa brzmią: „Obraz... to był obraz... ten błękit...”. W młodym strażniku kiełkuje podejrzenie, że błękitne płótno nosi w sobie morderczą moc. Nie mając szans no uratowanie Ossela, postanawia przynajmniej oczyścić jego imię. Cornelis rozpocznie niebezpieczne śledztwo i nie raz otrze się o śmierć poszukując tajemniczego obrazu i jego twórcy.

Akcja powieści rozgrywa się przez okres siedmiu miesięcy. Sposób prowadzenia śledztwa przez Suythofa przypominał mi rozgrywkę gry przygodowej. Bohater odwiedza kolejne lokalizacje, rozmawia z innymi postaciami uzyskując od nich informację bądź pomoc, zdobywa nowe umiejętności. Z pozoru niepowiązane ze sobą informacje układają się w spójny scenariusz. Rozwiązanie zagadki błękitnego obrazu okazuje się niezwykle ciekawe i szczerze zaskakuje. Ze strony, na stronę książka coraz bardziej wciąga.

W całej powieści jedynie postać głównego bohatera nieco mnie rozczarowała. Cornelis to niewątpliwie kobieciarz, który bardzo lekko traktuje uczucia. Okazywał on zainteresowanie co najmniej trzem damom i miał bliższe kontakty z jedną kokotą. Równowaga została jednak zachowana, gdyż całkowicie urzekła mnie inna postać, mianowicie inspektor Kaoten, który niczym anioł stróż pojawiał się zawsze wtedy, kiedy jego pomoc jest niezbędna.

Po dość niefortunnym spotkaniu z kryminałem w wydaniu Joanny Chmielewskiej, który mnie rozczarował, w wyborze swoich lektur omijałam ten gatunek szerokim łukiem. „Zabójczy błękit” przekonał mnie, że jednak warto sięgnąć po ten typ literatury. Powieść Jörga Kostera to doskonała książka, w której zarówno kobiety jak i mężczyźni znajdą coś dla siebie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójczy błękit
Zabójczy błękit
Joerg Kastner
8.6/10

Amsterdam w XVII stuleciu. Cornelis Suythof, wielki wielbiciel malarstwa Rembrandta, pracuje jako strażnik w więzieniu, by mieć pieniądze na swoje próby artystyczne. Nieoczekiwanie wydarza się coś, co...

Komentarze
Zabójczy błękit
Zabójczy błękit
Joerg Kastner
8.6/10
Amsterdam w XVII stuleciu. Cornelis Suythof, wielki wielbiciel malarstwa Rembrandta, pracuje jako strażnik w więzieniu, by mieć pieniądze na swoje próby artystyczne. Nieoczekiwanie wydarza się coś, co...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @milla

Słowiański horror
Antologia opowiadań grozy dla miłośników słowiańskich opowieści

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa....

Recenzja książki Słowiański horror
Zeznanie
Trzymający w napięciu thriller prawniczy

„Zeznanie”Johna Grishama to trzymający w napięciu thriller prawniczy, którego akcja toczy się w roku 2007 w niewielkim, teksańskim miasteczku Sloane. Zbliża się termin ...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl