Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki recenzja

O naturze zbrodni nie wprost

Autor: @Renax ·1 minuta
około 11 godzin temu
Skomentuj
7 Polubień
Książka zdecydowanie wybitna i hipnotyzująca. Z miesiąc ją czytałam, bo tak jest obszerna, a czytając wypowiedzi kolejnych postaci związanych z postacią zmarłej Srdy, zapominałam, co opowiadali poprzednicy. Ale to nic nie szkodzi, bo autor ma taki styl, że to wciąga jak tylko może wciągnąć wybitny pisarz. Sprawa dotyczy zabójstwa dziewczynki romskiego pochodzenia albo wschodnioeuropejskiego, tego nie wie nikt. Ciało dziewczynki znalezione jest już gdy mamy pokój w Zagrzebiu. Niby więc pozornie cała książka to gawędziarskie opowieści ludzi na temat tej sprawy i na temat ich życia. W tych historiach cały czas przewijają się słowa 'ustasz','czetnik', biografie erudyty czy inteligenta nagle stają się biografiami żołnierza. Wojna nie pojawia się tu wprost, ale mamy tu opowiedziane, jak nagle czasy pokoju stawały się czasem wojny, jak trauma wojenna (z II wojny światowej przechodziła w horror komunizmu), potem nacjonalizm. Potem nagle wszystko znów znika. Niby szukamy mordercy brudnej żebraczki, ale tak naprawdę czytelnik ogląda duszę Bałkanów.
Te historie antagonizmów narodowościowych, te opowiadane podświadome żale narodów, które pomieszały się przez stulecia, żeby przy jakiejś chwili dziejowej czy poruszeniu kogoś komu na tym zależy, nagle nienawiść i żale odżyły i nagle pokój przeradza się w wojnę, niszcząc biografie, zmieniając krajobraz miast i wiosek. I tak naprawdę to czytałam odnajdując podobieństwo do naszych polskich dziejów. Czy obraźliwe epitety nie przypomną sobie w pewnej chwili jak tam w Bałkanach? Czy dramaty sprzed lat nie odżyją u wnuków?
Autor niczego nie nazywa wprost, ale zostawia czytelnika z poczuciem, że zbrodnia nie ma wykształcenia, zbrodnia rodzi się z wychowania, z dzieciństwa, ze środowiska, którym człowiek przesiąka. Można kupić arystokratyczny parasol, ale namiętność i nienawiść zostają i wychodzą, gdy nadejdzie okazja.
Polecam tę niesamowitą powieść, tak inną niż współczesne powieści europejskie. No może w stylu Myśliwskiego. Ale i inną niż inna znana mi książka o wojnie w Jugposławii 'Wiolonczelista z Sarajewa'. Tam jedność miejsca i osoby i czasu. Tu - miszmasz. Polecam obie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-07
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Miljenko Jergović
9/10

"Najnowsza powieść Miljenka Jergovicia to opowieść o pięciu osobach, które połączyła tajemnicza śmierć Srdy Kapurovej, okrutnie zamordowanej dziewczynki żebrzącej na ulicach Zagrzebia. Opowieści śledc...

Komentarze
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Miljenko Jergović
9/10
"Najnowsza powieść Miljenka Jergovicia to opowieść o pięciu osobach, które połączyła tajemnicza śmierć Srdy Kapurovej, okrutnie zamordowanej dziewczynki żebrzącej na ulicach Zagrzebia. Opowieści śledc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Dziadek
Świetna polska sensacja

Powieść ta to świetna polska powieść sensacyjna, która najpierw jest opowieścią o małej ojczyźnie - Gdańsku, potem jest opowieścią dickensowską, a potem przeradza się w ...

Recenzja książki Dziadek
Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd

Nowe recenzje

Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
Szkody
Sentymentalne szkody
@meryluczyte...:

"Szkody" Hani Hoffman to przepiękna książka, w której autorka wraca do własnych korzeni, odbywa sentymentalną podróż do...

Recenzja książki Szkody
© 2007 - 2024 nakanapie.pl