Ulotne chwile szczęścia recenzja

O miłości i nie tylko

Autor: @Cornelie21 ·3 minuty
2012-04-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z tego co kojarzę, to pierwsza książka Robin Carr, jaką miałam okazję przeczytać. Pewna jednak nie jestem, ale to tylko ze względu na to, że książek czytam wiele. Co robić w wieczory, gdy parujący kubek z herbatą stoi tuż przed nami? Oczywiście, wziąć do ręki książkę, a odpowiednią powinny być „Ulotne chwile szczęścia”.

Vanessę poznajemy w najtrudniejszych chwilach jej życia, mianowicie podczas straty ukochanego męża, Matta. Na domiar wszystkiego, kobieta jest w zaawansowanej ciąży i boi się zostać sama podczas porodu, prosi więc przyjaciela męża oraz jej, Paula, aby został z nią do czasu, gdy stanie na nogi. Vanni nie wiedziała, że Matt zapobiegliwie prosił mężczyznę, aby zaopiekował się nią, jeśli cokolwiek by mu się stało. Paul stanął na wysokości zadania i pomagał Vanni we wszystkim – wspólnie opłakiwali stratę, wspólnie przebrnęli przez poród. Paul pokochał małego Mattiego od pierwszego wejrzenia. Wiedział jednak, że nie może zostać dłużej u Vanni ze względu na uczucie, jakie do niej żywił. Bojąc się zerwania przyjacielskiej więzi, ucieka i wpada w ramiona kobiety, z którą spotykał się od czasu do czasu.

Gdy Vanessą zaczyna interesować się przystojny doktor, Cameron, Paul zaczyna rozumieć, że może stracić ukochaną na zawsze. Wie, że musi o nią walczyć, ale oprócz wyznania miłości musi jej również powiedzieć, że niedługo może zostać ojcem. Jak kobieta to przyjmie? Paul obawia się, że Vanni może nie czuć do niego tego samego, co on czuje do niej. Z obawy przed odrzuceniem odwleka trudną rozmowę, ale w pewnym momencie zostaje przyparty do muru i musi wyłożyć kawę na ławę. Czy Vanni go przyjmie? Jak zareaguje na wiadomość o możliwym przyszłym ojcostwie Paula? Czy wspomnienia o zmarłym mężu staną na ich drodze do szczęścia?

„Ulotne chwile szczęścia” to książka pełna ciepła i subtelności. Autorka w wyważony sposób przedstawia nam losy Vanessy i Paula. Ich rozterki i problemy są życiowe, a bohaterzy stają się przez to realni, jak gdyby mieszkali tuż obok nas. Los stawia na ich drodze przeszkody, które muszą przejść, aby odnaleźć do siebie trochę. Robin Carr przedstawia nam problemy zakochanych w sobie ludzi, ale opowiada delikatnie, nie narzucając czytelnikowi tempa. Fabuła bardzo szybko wciąga i ani się obejrzałam, a nie mogłam przestać czytać.

Vanessa to niesamowicie silna kobieta, która nie załamała się po stracie męża, a raczej uważała, że nigdy go nie straciła. Rozmawiała z nim i upewniała się, że nie miałby nic przeciwko jej związkowi z Paulem. Nie jedna na jej miejscu straciłaby chęć do życia, a ona na przekór wszystkiemu nie dała się zwariować, a siłę dawał jej synek. Paul zaś to zamknięty w sobie mężczyzna, który obawia się rozmawiać o swoich uczuciach. I choć kochał Vanni od momentu, gdy po raz pierwszy ją ujrzał, nie miał odwagi, by do niej zagadać. Wyprzedził go przyjaciel, a Paul usunął się w cień, stając się dla obydwojga bezpieczną opoką. W chwilach żałoby nie odstępował Vanni, pocieszając ją i pomagając przejść przez najtrudniejsze chwile.

Z czystym sercem mogę powiedzieć, że Robin Carr zaserwowała nam powieść dającą nadzieję na dobre zakończenia, pełną miłości i szczęścia, w której śmierć bliskiej osoby może scalić relacje innych. I choć Matt odszedł na zawsze, to przecież żył w swoim małym synku oraz w sercach tych, którzy go kochali.

Piękna historia o ponadczasowym motywie miłości spełni się jako lektura dla wszystkich kobiet, które pragną poczuć „chwile szczęścia”.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulotne chwile szczęścia
2 wydania
Ulotne chwile szczęścia
Robyn Carr
8.3/10

Czy kiedykolwiek pogodzę się ze śmiercią męża? Czy to wstyd, że coraz częściej myślę o innym mężczyźnie? Czy naprawdę kocham Paula, czy tylko pragnę bliskości i boję się być samotną matką? Vanessa mu...

Komentarze
Ulotne chwile szczęścia
2 wydania
Ulotne chwile szczęścia
Robyn Carr
8.3/10
Czy kiedykolwiek pogodzę się ze śmiercią męża? Czy to wstyd, że coraz częściej myślę o innym mężczyźnie? Czy naprawdę kocham Paula, czy tylko pragnę bliskości i boję się być samotną matką? Vanessa mu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„- Nie, nie ja. Ty mu powiedziałaś, bo spytał mnie… cholera, o co on mnie pytał? O zobowiązania w Grants Pass. – Paul zaczął walić głową w pień drzewa. – A ja, jak na weterana Marines Cors przys...

@Bujaczek @Bujaczek

Najnowsza wydana w Polsce powieść Robyn Carr, pisarkę, która zaczęła swoją karierę blisko 25 lat temu, od razu zwróciła moją uwagę. Lubię niekiedy sięgnąć po książkę, przy której mogę zarówno wypocząć...

@Darcy @Darcy

Pozostałe recenzje @Cornelie21

Zostań, jeśli kochasz
Jesli kochasz

Przez pewien czas w telewizji co rusz puszczano reklamy promujące film nakręcony na podstawie książki „Zostań, jeśli kochasz”. Mówiono, że to bestseller, pozycja do przec...

Recenzja książki Zostań, jeśli kochasz
Przywróceni
Przywróceni

Do książki „Przywróceni” podchodziłam z ogromnym zaciekawieniem, ale i dozą niepewności. Nie wiedziałam bowiem, czy moje zaciekawienie zostanie nagrodzone dobrą, wciągają...

Recenzja książki Przywróceni

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl