Poczuj tę siłę recenzja

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Od samego początku bez zbędnego przeciągania książka wciąga czytelnika w swój świat.
Autorka zdecydowanie i konkretnie wypowiada swoje zdanie na temat ukrytej w nas mocy.
Nie jest to typowy poradnik czy przewodnik po głębi ciała czy umysłu. Jest to coś bardziej holistycznego. Coś mocniejszego w swym przekazie.
Ilona Khan stara się wpłynąć na obecne społeczeństwo. Ugruntować w ludziach przekonanie, gdzie chowają się pokłady ich siły.
Obecnie wszyscy szukamy pocieszenia i wsparcia w świecie zewnętrznym. Każdy z nas chce wniknąć głębiej w pozornie idealny otaczający nas medialny świat.
Otoczenie nieustannie wymaga od nas więcej, bardziej, mocniej. Wszystko należy idealnie łączyć na każdym polu- zawodowym i prywatnym.
Presja, którą czujemy potrafi być niezwykle przytłaczająca i depresyjna.
Autorka zachęca swoich czytelników do stawiania odpowiednich pytań i szukania odpowiedzi we właściwym miejscu.
Zwraca uwagę na siłę jaką mają w naszym życiu nasze emocje i jak potrafią wpływać na nasze decyzje.
Motywuje nas do własnego wewnętrznego rozwoju, zwraca uwagę na pracę nad swymi słabościami i lękami.
Nie ma gotowej recepty dla wszystkich, dlatego droga którą musimy przejść do uzyskania pełnego samorozwoju jest bardzo indywidualna.
Książka opiera się również na osobistych doświadczeniach autorki co podbija jej mocny przekaz.
Wiara, iż wszystko zależy od nas samych i mamy bezpośredni wpływ na własne życie, napawa nadzieją na lepszą przyszłość dla każdego z nas.
W mojej opinii, nie jesteśmy jednak jedynymi panami własnego losu. Owszem, mamy wpływ na to jak reagujemy na sytuacje, jednak nie mamy takiej mocy, aby decydować o wszystkim co nam się przytrafia. Utopijna wizja wpływu na własny los jest mocno pokrzepiająca, jednak nie wydaje się prawdziwa.
Prawdopododnie, aby osiągnąć pełnię szczęścia i odkryć maksymalną drzemiącą w nas siłę musielibyśmy odstąpić od obecnego świata, co nie jest możliwe.
Jednak z każdym podobnym tematycznie poradnikiem mam wrażenie, że można odrobinkę zbliżyć się do celu.