Nowe życie recenzja

" Obce życie" Joanny Jax, to rzeczywiście, pierwszy tom nowej serii" Na obcej ziemi ", ale przede wszystkim, kontynuacja innego cyklu" Sagi wołyńskiej ". W tej książce znajdują się dalsze losy wszystkich kluczowych bohaterów i znajomość poprzednich części jest bardzo istotna. Jest to bardzo ważna informacja, dlatego zastanawiam się, dlaczego nigdzie jej wcześniej nie znalazłam.

Po wojnie Wissarion, Nadia, Marcel, Marta, Andrzej i Emilia opuszczają Wołyń i udają się do Wrocławia, o którym mówi się, że jest miastem opuszczonym przez Niemców i gotowym na przyjęcie nowych lokatorów. Niestety, na miejscu zastają inną rzeczywistość, gdyż pogrążone w ruinie miasto, nie tylko nie ma wystarczającej ilości mieszkań, ale te, które pozostały są zniszczone i ograbione. Jednak oni, nie mając innego wyboru, starają się wpasować w nowe warunki i rozpocząć swoje życie od nowa. Każdy z nich robi to na swój sposób.

Autorka obdarzona darem malowania wyobraźnią przenosi czytelnika do powojennego Wrocławia i oprowadza ścieżkami, którymi podążają nasi bohaterowie. Bardzo dokładnie potrafię sobie wyobrazić dom, w którym zamieszkało większość bohaterów, czy klitkę, w którą zajął Wissarion. Jednak nie tylko miejsca stanowią obiekt moich wizji, ale przede wszystkim wydarzenia związane z losami ludzi.

Bardzo zaciekawiła mnie historia zapisana w listach i zdjęciach znalezionych przez Andrzeja w ruinach jednego ze zburzonych domów. Z przyjemnością i lękiem, śledziłam dalsze miłosne schadzki Wissariona i Nadii, oraz kibicowałam ich marzeniu o wspólnym życiu. Losy Marty i Marcela przypomniały mi ich wcześniejsze życie i ucieszyłam się, gdy mogłam ich spotkać ponownie.

Jednak, obok wielu ciepłych i uroczych scen cieszących czytelnika, w powieści znajdziemy te smutne i trudne. W tej książce znajdziemy wielkie nadzieje, ale i rozczarowania. Ten tom ukazuje, losy bohaterów uwikłanych w skomplikowane, emocjonalne rozterki, które stanowią spuściznę po dawnym życiu. Nie wszystko da się odkręcić czy naprawić. Tylko czy wszyscy bohaterowie będą chcieli zaakceptować wcześniejsze wybory, czy raczej będą próbować je zmienić?

Bardzo polecam tę powieść, ale tak jak napisałam na początku chętnych odsyłam do cyklu" Saga wołyńska ", a później do sięgnięcia po tę lekturę.