Nikt się nie dowie recenzja

Czy można skrywać wszystkie powierzone tajemnice? Czy za swoją rodzinę lub kogoś bliskiego dacie sobie rękę odciąć? Często mówimy, że z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu. Cóż, jest w tym wiele prawdy.. Choć wszyscy z rodziny powinni być ściśle związani ze sobą, a jej członkowie powinni darzyć się bezwarunkową miłością, zaufaniem, to tak na prawdę jest całkowicie inaczej...

Poznajcie bohaterów naszej książki - Borysa, który jest pisarzem kryminałów i jego żonę, Malwinę. Kobieta, która nie pracuje zawodowo a opiekuje się dziećmi i domem. Pewnego wieczoru oznajmia mężowi, że chce wyjechać sama do Barcelony na rok, by nauczyć się żeglugi. Niestety, nie spotkała się z aprobatą Borysa. Następnego dnia rano, znajduje pod tarasem ciało Malwiny.
Czy był to tylko nieszczęśliwy wypadek i wypadła ona, siedząc na barierce? Czy było to samobójstwo? A może zabójstwo?

Na pogrzeb przyjeżdża reporterka, która chce zrobić materiał o tragedii, która spotkała rodzinę Borysa. Nagle sprawy całkowicie się komplikują. Agent ubezpieczeniowy, który chce zablokować wypłatę polisy - milionową. Wydawczyni, chce zająć miejsce Malwiny. Wścibska sąsiadka, oskarża ją o całe zło, które ją spotkało. I nagle pojawia się najstarszy syn Borysa, który zaginął cztery lata wcześniej. Na jaw zaczynają wychodzić skrywane rodzinne tajemnice...

Książka jest zaliczana do kryminału, choć mam wrażenie, że bardzo daleko jej do tego. Owszem, było kilka ciekawych wątków, przy czym każdy z nich został "poprowadzony" poprawnie. Nie porwała mnie, nie oczarowała mnie, nie trzymała w napięciu. Czytało się ją dość dobrze, ale tylko dlatego, że autorka ma "bardzo lekkie pióro". Czasami irytowali mnie bohaterowie tej książki - swoim zachowaniem. Mimo, że jest to kryminał uśmiechnęłam się parę razy na dialogi, czy mądrości życiowe. Na plus są dialogi, które mam wrażenie, że przyspieszały koniec tej książki. Zaliczyła bym ją chyba jako obyczajówkę z odrobioną tragedii i to by było na tyle. Jeśli oczekujecie szybkiego bicia serca, zaplątanej historii czy skrajnych emocji - sięgnijcie po coś lepszego.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu "nakanapie.pl" - za co dziękuję.