Jedna z najlepszych książek jakie ostatnio czytyśmy ! Z całego serca możemy wam polecić tę pozycję. Obiecujemy nie oderwiecie się.
Witajcie, jak tam mija wam tydzień? U nas na spokojnie, nadal nadrabiamy zaległe recenzje.
Dzisiaj chciałyśmy się z wami podzielić opinią o kolejnej cudownej historii z rąk pani Iny Nacht. A mowa o książce "Nikt nie może wejść" od Wydawnictwa WasPos.
"Wokół mnie unosi się silny zapach detergentu. Mocno trę sosnowe powierzchnię. W niektórych miejscach drewno zaczyna zmieniać kolor, pewnie przez działanie zbyt drażniących środków czyszczących. Ale nie interesuje mnie to. Szoruję, trę, poleruję. Mocniej, jeszcze mocniej."
Weronika zmienia dom, prace, życie. Przenosi się wraz ze swoim cichym sekretem do chatki w małej wiosce.
W pokoju na poddaszu ukrywa swoją mroczną przeszłość,którą nie chce wyjawić nikomu.
Na początek chcemy wam powiedzieć, że jesteśmy ogromnymi fankami twórczości pani Iny. Po pierwsze za cudowny klimat książek kryminałów i thrillerów, po drugie za to, że jej historie związane są z Dolnym Śląskiem i po trzecie za przesycone mrokiem doskonałe opisy. I tym razem również się nie zawiodłyśmy, a nawet możemy stwierdzić, że jest to nasza ulubiona książka autorki. Dobrze przejdźmy zatem do rzeczy, które nam się podobały.
Książka ta do dobra propozycja, dla fanów thrillerów, jak i również zadziwimy was teraz... romansów. Matko, co w tej opowieści się dzieje. Jest to połączenie mroku z pikantnym romansem. Świetna mieszanka wybuchowa. Czytałyśmy z szeroko otwartymi oczami i musimy przyznać, że kompletnie się nie spodziewałyśmy takiego połączenia, gdyż ta opowieść znacznie się różni od historii z Kłodzkiej policji. Możemy powiedzieć, że byłyśmy pozytywnie zaskoczone.
Sam wątek thrilleru jako takiego był trochę mało rozbudowany jak dla nas, chociaż historia naprawdę nas wciągnęła. Jednak ten drugi wątek romantyczny, cudo! Musimy spytać autorki czy planuje napisać jakiś romans, bo bardzo byśmy chciały taki przeczytać 🙈 ogromnie się wciągnęłyśmy!
Uwielbiamy klimat jaki stwarza autorka w swoich książkach. Jest specyficzny, ma swój charakter. W jej książkach nie tylko o nim czytamy, my go czujemy, pochłaniamy go, a przede wszystkim go słyszymy. Tu każdy nawet najmniejszy stawiany krok jest odczuwalny i powoduje drgawki. To teraz wyobraźcie sobie thriller psychologiczny i romans w jednym. To połączenie gęsiej skórki i wypieków na twarzy. Jak dla nas coś wspaniałego!
Fabuła opiera się na ukazaniu teraźniejszości oraz przeszłości. Bardzo podobało nam się stopniowanie historii, które co jakiś czas odsłaniało swoje prawdziwe twarze, a na wierzch wychodziły nowe informacje.
Akcja nie jest za szybka i w sumie nie dzieje się w tej książce za wiele, jednak to nie znaczy, że jest zła. Jest nieziemska, pochłania czytelnika.
Co nas się jeszcze podobało. Na pewno ukazane spectrum psychologiczne bohaterki, jak i to, jak ważne jest wsparcie drugiej osoby w takiej chorobie.
Jeżeli chcecie dostarczyć do swojego organizmu dawkę mrocznego thrillera oraz miłosnych uniesień to musicie poznać tę pozycję. Warto. Trzymajcie się cieplutko