Dawid Eagleman jest naukowcem, neurobiologiem, popularyzatorem nauki, autorem kilku książek, współzałożycielem i dyrektorem generalnym firmy „Neosensory”, która opracowuje urządzenia do substytucji sensorycznej. W książce „Dynamiczny mózg” stawia tezę: „W tej książce wykażę, w jaki sposób mózg nieustannie przekonfigurowuje własne połączenia nerwowe i jakie to ma znaczenie dla naszego przeżycia i naszej przyszłości” i z każdą przeczytaną a nawet przestudiowaną stroną byłam usatysfakcjonowana dowodami i ich uzasadnieniem. Wysunęłam kilka wniosków, a tutaj podzielę się najważniejszymi:
* odziedziczone geny nie determinują tego, kim będziemy w przyszłości, ale wszystko to, w jakiej rodzinie i w jakim otoczeniu, a nawet kręgu kulturowym mózg się rozwijał,
* rodzina, otoczenie, w którym jesteśmy wychowywani ma decydujący wpływ na to, jacy będziemy w swojej dorosłości, jednak to nie determinuje całego naszego życia. W każdym momencie możemy zmienić kierunek, w którym zdążamy a nawet zmienić drogę,
* pobudzanie mózgu nowymi doświadczeniami (np. wycieczka do nieznanego nam regionu) i wzbudzanie jego kreatywności tworzy nowe ścieżki neuronalne w mózgu, a co za tym idzie dynamizm zmian w mózgu się zwiększa i jego plastyczność. Dostarczanie mu tych danych zewnętrznych w sposób stały spowoduje spowolnienie starzenia się mózgu,
* mózg „dopasowuje swoje zasoby do wymagań stawianych przez zastane okoliczności. Kiedy nie ma struktur, których akurat potrzebuje, tworzy je od zera”,
* mózg potrzebuje interakcji ze światem i z ludźmi, by móc prawidłowo się rozwijać poprzez nabywanie doświadczeń. Np. dziecko uczy się mówić, by móc skomunikować się z najbliższymi i tworzyć więzi,
* wdzięczność, pozytywne myślenie to nie tylko puste frazesy coach’ów. Dawid Eagleman udowodnił, że zdecydowanie ma to wpływ na funkcjonowanie mózgu i na jego plastyczność. A cytując za Kartezjuszem: „Cogito ergo sum” (tłum. „Myślę, więc jestem”). Jesteśmy tymi myślami, którymi karmimy nasz mózg,
* najważniejszy dla mnie wniosek: „mózg nigdy nie osiąga punktu końcowego. Wiedziemy swoje życie, dążąc ku czemuś, nawet gdy obrany cel stale się oddala”. Teraz rozumiem Heraklita z Efezu i jego przekonanie „panta rhei” (tłum. „wszystko płynie”) jako jedyną cechę naszego życia. „Zmiana to więc zasada rządząca rzeczywistością i tak naprawdę jej jedyna stała cecha”.
Mózg to nie tylko ładunki energetyczne, połączenia neuronalne, synapsy, zachodzenie zjawisk fizykochemicznych. Mózg to nasze wewnętrzne centrum dowodzenia i jak powiedział znany neurobiolog i laureat Nagrody Nobla, którego przywołuje Autor, Santiago Ramon Y Cajal: „Każdy człowiek, jeśli tylko zapragnie, może zostać rzeźbiarzem własnego mózgu”.
Podsumowując książka „Dynamiczny mózg” nakreśla odpowiedź na dręczące wiele osób pytanie: „kim jesteśmy, jak powstaliśmy i dokąd zmierzamy”. Język dostosowany do rozmówcy, mnóstwo opisowych przykładów, ciekawych przykładów i ich opisów sprawiły mi prawdziwą przyjemność w poznawaniu niezwykłego organu, jakim jest ludzki mózg i rozbudziło jeszcze większą ciekawość w odkrywaniu jego tajemnic. Nawet dla laików będzie wspaniałą przygodą w odkrywaniu niezwykłości jego funkcjonowania, dynamizmu i plastyczności. Do czego serdecznie Was zachęcam ;)
Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl