Richter recenzja

Główny bohater Paweł mieszka w Warszawie, jest stomatologiem oraz współwłaścicielem dobrze prosperującej firmy. Wydawałoby się, że taki człowiek nie ma problemów, jest dobrze ustawiony finansowo, ma znajomych, dobrą opinię w pracy, spotkał właśnie swoją drugą połówkę, więc jest szczęśliwy, ale nie do końca tak jest. Paweł nadal boryka się z traumami z dzieciństwa i nie jest w stanie zapomnieć przemocy jakiej doznawał przez wiele lat ze strony ojca.

Wychowywał się na Śląsku w latach 80., tych trudnych czasach PRL-u, gdy w sklepach brakowało wszystkiego, a ludzie wychodzili na ulice strajkować. Ojciec Pawła pracował w kopalni, miał wyższe stanowisko, więc i tak żyło im się znacznie lepiej niż wielu innym rodzinom. Jednak ojciec chłopca po całodziennej pracy wyładowywał swoją frustrację na synu, który zawsze był niewystarczająco dobry. Bez względu na to co zrobił lub czego nie zrobił ojciec i tak był niezadowolony i znalazł zawsze jakiś powód by wyżyć się na dziecku. Chłopiec w trudnych chwilach znajdował wsparcie w przyjacielu Richterze, który nie był zwykłym chłopcem.

Autor opisując przemoc nie oszczędza ani bohatera, ani czytelników, opisuje wyszukane metody karcenia chłopca przez ojca. Temat przemocy jest trudny, a szczególnie wobec dzieci. Tak się złożyło, że akurat przeczytałam inną książkę o tym problemie i jestem w trakcie czytania jeszcze innej, gdzie również ojciec znęca się nad dzieckiem, więc jest to ostatnio dość popularna tematyka. Myślę, że dobrze, że o tym się mówi i mam nadzieję, że osoby widzące przemoc wobec dzieci nie będą odwracały wzroku tylko natychmiast reagowały.

Książka jest dobrze napisana, wciągająca i porusza ważne tematy. Bardzo mi się podobało rozpoczynanie każdego rozdziału fragmentem polskich piosenek. Urodziłam się w latach 80. dlatego niemal wszystkie je znam i miło było je sobie teraz przypomnieć. Jedyny minus to dialogi po śląsku, trochę tego za dużo było na początku i nie rozumiałam wszystkiego, więc mnie to irytowało, ale na szczęście to tylko na początku.

Książka bardzo dobra, więc polecam przeczytać.

Egzemplarz otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl, za który bardzo dziękuję