Już od bardzo dawna nie miałam okazji czytać żadnego kryminału. Jakiś czas temu postanowiłam dla odmiany chwycić po książkę z tego gatunku. Może nie jest to mój ulubiony, ale mimo wszystko od czasu do czasu również lubię sobie pomyśleć, pogłówkować i porozwiązywać zagadki :) Ta książka idealnie spełniła swoje zadanie. Przy tej tajemnicy miałam nie lada zagwozdkę...
Akcja rozgrywa się w San Antonio. W słynnym historycznym zajeździe dochodzi do bardzo dziwnego i zarazem strasznego zdarzenia. W jednym z pokoi nowa właścicielka odkrywa mnóstwo krwi. Mieszkająca tam dziewczyna zniknęła i mimo, że wszyscy podejrzewają, że zginęła to jednak nigdzie nie ma ciała... W tym samym czasie w mieście systematycznie zaczynają znikać kobiety, które dopiero co przyjechały. Po jakimś czasie od zaginięcia odnajdują się ich ciała, w większości przypadków są one w znacznym rozkładzie... Nie wiadomo co się z nimi stało, kto je zabił, czego tutaj szukały... Wiadomo tylko, że wszystkie utrzymywały, że mają pewne zdolności, że potrafią komunikować się z duchami... Policja zaczyna podejrzewać, że za wszystkim stoi seryjny morderca, więc czas zacząć działać pod tym kontem. Do współpracy zostaje zaproszona Kelsey O'Brein - agentka FBI, a dokładniej szeryf federalny. Kolejnym członkiem ekipy jest Logan Raintree - miejscowy ranger. Poza nimi do grupy specjalnej dołącza kilkoro innych niezwykle ważnych osób. Każdy ma swoje zadanie, każdy po kawałeczku odkrywa drogę do prawdy. Jednak główną rolę pełni tutaj wyżej wymieniona dwójka. To oni naprawdę posiadają pewną niezwykłą umiejętność, a może raczej dar komunikowania się ze zmarłymi. To z całą pewnością nieco pomoże w rozwiązaniu tek sprawy. Dlaczego seryjny morderca sprowadza do San Antonio te wszystkie młode kobiety? Po co potrzebne są mu ich dziwne umiejętności? Dlaczego je zabija? I kto nim jest? Tego wszystkiego z pewnością Wam nie zdradzę, sami musicie do tego dojść :)
Nie jest to taki zupełnie zwyczajny kryminał. Tutaj dzieją się dziwne rzeczy. Przeszłość ma wielkie znaczenie, duchy nie mogą zaznać spokoju, agenci robią wszystko, aby rozwikłać tę straszną zagadkę, a co im w tym pomaga? A no właśnie duchy oraz wizje... Przez cały czas czytania tej książki mój umysł pracował na pełnych obrotach. Zdecydowanie nie jest to książka, aby odpocząć i się zrelaksować. Tutaj trzeba myśleć, główkować, dociekać prawdy. Autorka daje naszej wyobraźni naprawdę spore pole do popisu. Podsuwa nam podejrzanych, abyśmy za chwilę dowiedzieli się, że to nie oni są mordercami. A kto? No właśnie tego dowiemy się na samym końcu. Powiem Wam, że ja sama doszłam do tego dosłownie chwilę przed tym nim autorka wyjawiła prawdę. Moje zdziwienie było ogromne, ale radość z tego, że sama wpadłam na odpowiednią osobę i tak była wielka ;) Powiem Wam, że moim zdaniem książka jest naprawdę ciekawa. Dużo się tutaj dzieje, połączenie kilku morderstw, w których każdą z ofiar należy rozpoznać i dojść do tego jak zginęła i co robiła w mieście jest naprawdę dobrym pomysłem. Nie jest ani monotonnie, ani nudno. Lekki romansik między głównymi bohaterami również jest bardzo fajnym urozmaiceniem. Powiem Wam, że ja jestem zadowolona z tej lektury. Do samego końca trzyma w napięciu, jest zaskakująca, pomysłowa i tajemnicza. Właśnie taka jaka powinna być zważywszy na jej gatunek :)