"Ludzie na wsiach nie zawracali sobie przecież głowy pisaniem, a jak chcieli dzieciom coś przekazać, to siadali z nimi w kółeczku koło pieca i bajali. Prosto z głowy. Tak było na całym świecie i tak było również u nas, na Słowiańszczyźnie. O tych właśnie słowińskich stworkach chciałbym wam opowiedzieć. "
Moja ocena:
„Bestiariuszek słowiański. Niewidzialni pomocnicy” to znakomita propozycja dla tych milusińskich, których pasjonują historie o mitycznych stworzeniach, krasnoludach i słowiańskich stworach. Tym razem ...
W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...
Recenzja książki Idź i czekaj mrozówMaciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...
Recenzja książki Kuklany LasMam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...
Recenzja książki Drewniany aniołek"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...
Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset HallOwce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...
Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec