Uranova recenzja

Nietypowa książka!

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
2022-09-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Angela, dziewczyna Henry'ego Robothama, zniknęła bez śladu w sierpniu 1968 roku. Zupełnie jakby pochłonęła ją ziemia. Poszukiwała swoich czeskich przodków w starożytnym górniczym mieście Jachymów, znanym z uzdrowiska radonowego i brutalnych obozów dla więźniów politycznych.
Trzydzieści lat później Henry za namową terapeuty odwiedza miasto uranu, aby zmierzyć się z traumą, która ciąży mu na duszy. W podróży do postkomunistycznych Czech towarzyszy mu neurotyczna partnerka Suzanne.
Po kilku perypetiach związanych z przyjazdem Henry i Suzanne znajdują zakwaterowanie w hotelu Skłodowska, obiekcie nazwanym tak na cześć Marii Skłodowskiej-Curie, a obecnie należącym do Esteli Hansovej, charyzmatycznej i osobliwej miejscowej lekarki.
Wraz z przybyciem pary do hotelu rozpoczynamy narracyjny eksperyment, w którym mieszają się elementy fantastyki, horroru i absurdu. Razem z Henrym odkrywamy mroczną przeszłość i przekonujemy się, jak wiele kształtów może mieć zło…

"Uranova" jest debiutancką powieścią czeskiej autorki @lenkaelbe, a do sięgnięcia po książkę zachęciła mnie klimatyczna i nietuzinkowa okładka, która bardzo przyciąga oko oraz opis, który mocno intryguje. Książka opisana jest jako mieszanka gatunków, każdego rodzaju znajdziemy tutaj po trochu: obyczaj, fantastyka, dramat czy horror, dlatego kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej powieści. Ale kiedy już zaczęłam czytać "Uranova" całkowicie mnie pochłonęła. Styl autorki od pierwszych stron przypadł mi do gustu, co przyczyniło się do tego, że książkę przeczytałam w jeden długi wieczór, czytałam ją z dużym zainteresowaniem i z zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła książki została świetnie nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie wykreowani w bardzo intrygujący sposób. Z początku wszystko wydawało się normalne, bohaterowie - Henry i Suzzane wyjeżdżają do Czech do hotelu "Skłodowska", by tam mężczyzna mógł w końcu pogodzić się z przeszłością, jednak po przyjeździe mają miejsce dziwne sytuacje, a pracownicy hotelu są co najmniej nietypowi, wiele rzeczy było tak absurdalnych, że po prostu nie dowierzałam co czytam, kompletnie nie wiedziałam co przyniosą kolejne strony i chyba to w tej powieści właśnie było najlepsze! "Uranova" jest nieprzewidywalna, nietuzinkowa, ma w sobie duże pokłady absurdu, ironii, humoru i dostarcza ogromu skrajnych emocji, które podczas czytania udzielają się czytelnikowi! Nigdy nie spotkałam się z taką specyficzną i nieoczywistą lekturą i jestem pewna, że spodoba się ona czytelnikom, którzy lubią eksperymentować z literaturą i poznawać nowych autorów. Ja naprawdę świetnie spędziłam z nią czas i jestem bardzo ciekawa czym jeszcze autorka w przyszłości mnie zaskoczy. Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uranova
Uranova
Lenka Elbe
6.9/10

Oryginalna, przekraczająca granice gatunkowe i kipiąca pomysłami radioaktywna powieść. Angela w sierpniu 1968 roku wyjeżdża do Czechosłowacji, aby odwiedzić rodzinę swojego ojca. Ostatnią rzeczą, ...

Komentarze
Uranova
Uranova
Lenka Elbe
6.9/10
Oryginalna, przekraczająca granice gatunkowe i kipiąca pomysłami radioaktywna powieść. Angela w sierpniu 1968 roku wyjeżdża do Czechosłowacji, aby odwiedzić rodzinę swojego ojca. Ostatnią rzeczą, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ubóstwiam chleb. Nie wyobrażam sobie śniadania bez zjedzenia świeżutkiej kanapeczki. W związku z tym Henry – bohater powieści „Uranova” - jest dla mnie „trudną” postacią. Mężczyzna ten nie dosyć, że ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Wydawnictwo Mova, imprint W. Kobiecego, wydaje zwykle trudne do jednoznacznego sklasyfikowania powieści zagranicznych autorek, które w swojej twórczości decydują się przekraczać granice gatunków i ko...

@janusz.szewczyk @janusz.szewczyk

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wyczekuje czegoś nowego spod jej pióra. Dlatego też ...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Razem na święta
Świetna książka

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej książkę "Razem a nawet osobno", która mi się podobała, dlatego z chęcią sięgnęłam po zimowo - świ...

Recenzja książki Razem na święta

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl