Dziedzictwo Agwatronu recenzja

Niestety, ale to naiwna i do granic możliwości przewidywalna książeczka

Autor: @Judith ·2 minuty
2011-09-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W tym przypadku oczarowała mnie okładka. Obiecuje tajemnicę, magię i wyjątkową atmosferę. Gratulacje dla grafika – kawał dobrej roboty. Ten obraz równie dobrze mógłby być tłem dla wydarzeń z ukochanej przeze mnie „Gry o tron” Martina. Niestety, jeśli chodzi o plusy tej powieści, właśnie skończyłam je wymieniać.

Piętnastoletnia Emma wiedzie normalne życie zwykłej nastolatki. Jest typem samotniczki, nie czuje się do końca dobrze w świecie, w którym przyszło jej żyć. Nudną egzystencję przerywa tajemnicze wydarzenie – Emma znajduje rannego nietoperza i postanawia się nim zaopiekować. Zwierzątko okazuje się być wampirem i przez przypadek zabiera Emmę w magiczny świat zwany Agwatronem. Oczywiście dziewczyny nie powinno tam być – to magiczna kraina, a ona jest tylko człowiekiem. Przystojny wampir Dymitr razem ze swoimi przyjaciółmi postanawia odstawić Emmę na miejsce. Najpierw jednak muszą znaleźć czarodziejską fiolkę, dzięki której otworzą portal do świata ludzi. W międzyczasie zwiedzają Agwatron i główna bohaterka dowiaduje się o legendzie tego świata – wampirzej księżniczce, która zaginęła jako niemowlę piętnaście lat temu (licząc na ludzkie lata) i ma pewnego dnia powrócić do domu… Na domiar wszystkiego między Emmą a nieziemsko pięknym Dymitrem rodzi się uczucie.

Niestety, ale bardzo dokładnie widać, że autorka „Dziedzictwa Agwatronu” jest szesnastoletnią dziewczyną. W takim wieku nie zostaje się pisarzem. Najpierw trzeba coś przeżyć, zebrać doświadczenia, przeczytać setki książek i zapracować na swój warsztat literacki. Sama pasja pisania nie wystarczy. Jeśli już w takim wieku kocha się pisanie to niech się to robi dla siebie, dla przyjaciół lub po prostu do szuflady. Niech ta twórczość poczeka, zdąży ostygnąć, dojrzeje pod krytycznym okiem ludzi znających się na literaturze. Nie jest konieczne tak wcześnie walczyć o wydanie swojej książki. Ten papier można przeznaczyć na coś innego – dojrzałego i przemyślanego. Oczywiście nie sądzę, że „Dziedzictwo Agwatronu” to pomyłka wydawnicza. To naiwna i do granic możliwości przewidywalna książeczka, w której mam wrażenie autorka inspiruje się lub wręcz bierze pełnymi garściami z „Alicji w krainie czarów”, „Zmierzchu” czy bajek Disneya. Moim zdaniem Paulina Koniuk powinna poczekać ze swoim debiutem dobre kilka lat. Niech sobie pożyje, pouczy się i poczyta klasyków, to jej na pewno dobrze zrobi. Życzę dziewczynie sukcesów, bo mimo wszystko wydając tę książeczkę wykazała się odwagą, a odważnych ludzi sobie cenię.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedzictwo Agwatronu
Dziedzictwo Agwatronu
Paulina Koniuk
9/10
Cykl: Dziedzictwo Agwatronu, tom 1

Za sprawą zwykłego przypadku, jakim dla Emmy było uratowanie nietoperza, dziewczyna przenosi się do innego wymiaru ? krainy zwanej Agwatronem, w której będzie musiała zmierzyć się z lękiem do czarowni...

Komentarze
Dziedzictwo Agwatronu
Dziedzictwo Agwatronu
Paulina Koniuk
9/10
Cykl: Dziedzictwo Agwatronu, tom 1
Za sprawą zwykłego przypadku, jakim dla Emmy było uratowanie nietoperza, dziewczyna przenosi się do innego wymiaru ? krainy zwanej Agwatronem, w której będzie musiała zmierzyć się z lękiem do czarowni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wampiry są wszędzie. Naprawdę, to nie żart. Wejdźcie do jakiejkolwiek księgarni. One naprawdę ostatnimi czasy opanowały rynek wydawniczy, patrzą na nas z okładek tak wielu książek, że śmiem stwierdzić...

@leahh @leahh

"Dziedzictwo Agwatronu" to pierwszy tom rozpoczynający serię dotyczącą fantastycznego świata, Agwatronu. W tej magicznej krainie koegzystują ze sobą przeróżne istoty. Spotkać możemy wampiry, syreny, c...

@Annie01 @Annie01

Pozostałe recenzje @Judith

Światła pochylenie
Światła pochylenie

Czym jest umieranie a czym odchodzenie ? Umieramy w jednej chwili a odchodzić możemy całe życie. Po świecie chodzą ludzie-skorupy, których dusze już dawno odeszły a oni s...

Recenzja książki Światła pochylenie
Księżniczka popu
Księżniczka popu

Napiszę szczerze, że jeśli miałabym kierować się okładką, czy opisem z tyłu książki to nigdy bym po nią nie sięgnęła. Książkę przedstawiono jako typowy produkt dla nastol...

Recenzja książki Księżniczka popu

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl