Ponieważ mamy mnóstwo zapytań o książki na temat przyjaźni między dzieciakami – sięgnęłyśmy do naszych przepastnych zbiorów i nagle się okazało, że owszem, znamy świetną książkową serię wydaną dzięki wydawnictwu harperkids. Seria składa się z kilku tomów (w wersji oryginalnej jest ich jedenaście) na bieżąco wydawanych (kilka miesięcy temu pisałyśmy o czterech pierwszych), a bohaterkami są dwie dziewczynki, które mimo dzielących je różnic – stają się prawdziwymi papużkami nierozłączkami. Moja córeczka jest tą serią zachwycona i pochłania tom w dwa wieczory, więc samo to jest wystarczającą rekomendacją. Zanim jednak przedstawię nasze bohaterki muszę zaznaczyć, że książki są przeznaczone dla początkujących czytelników. Duża czcionka i odstępy między wersami plus ilustracje i świetne, przezabawne przygody z życia wzięte i dynamiczna akcja – przy tych książkach nie można się nudzić i jestem przekonana, że mali czytelnicy to docenią.
Dziś przychodzimy do Was z kolejnymi przygodami Pestki i Lilki, dziewczynek, które wcale nie chciały się polubić, ponieważ żadna z nich nie tęskniła za nową przyjaźnią.
Pestka ma naturę chłopczycy – znana na całym osiedlu, wspina się po drzewach, ubiera w spodnie i najlepiej dogaduje się z chłopakami. Lilka natomiast to prawdziwa dama: zawsze w sukience, zawsze elegancka i wyrafinowana i jakby…nudna? Jednak nie wierzcie pozorom; ta panienka ma niezupełnie grzeczne pomysły i trochę mroczną duszę w przeciwieństwie do prostolinijnej koleżanka. Razem stanowią prawdziwą mieszankę wybuchową, a ich pomysły zwalają z nóg.
W tomie piątym Lilka całkiem przypadkiem poznaje historię św. Franciszka z Asyżu, który rozmawiał ze zwierzętami i jej marzeniem staje się być kimś o czystym sercu, do kogo bez strachu przylatują ptaki. Dziewczynki wymyślają polegającą na grzeczności zabawę, ponieważ grzeczny według nich równa się ten o czystym sercu. Kiedy jednak na horyzoncie pojawiają się inne dzieciaki, zabawa przeradza się w coś zupełnie, zupełnie innego, a nasze bohaterki nagle przestają być sobą.
To zabawna lektura o współczesnych dzieciakach przedstawionych bardzo realistycznie i prawdziwie. Nie ma tam wybielonych dialogów ani idealnych postaci. Są po prostu dzieci z podwórka: jedne miłe i ułożone, a inne wredne i egoistyczne aż buzujące od pozytywnych lub negatywnych emocji. Osobiście podobają mi się takie prawdziwości, które pokazują młodszemu czytelnikowi, że także w książkach zdarzają się życiowe sytuacje i uczą, jak wybrnąć z tarapatów (albo jak w nie wpaść!)
Miękka, pastelowa, subtelna okładka, a w środku mnóstwo ilustracji Sophie Blackall, które sprawiają, że po sięga się po lekturę z przyjemnością. Podzielona na jedenaście rozdziałów.
Polecamy dzieciakom 6+.