Wirus Ebola w Helsinkach recenzja

Nieprzewidywalna

Autor: @czytaj.i.baw ·1 minuta
2011-03-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O wirusach, epidemiach i wszelkiego rodzaju śmiercionośnych bakteriach powstało już wiele filmów, natomiast z książką poruszającą tę tematykę spotkałam się po raz pierwszy. Przyznam szczerzę, spodziewałam się czegoś zupełnie innego, zbliżonego bardziej do thrillera medycznego, przypominającego, znanego chyba większości, filmu Epidemia.
Autor zaskoczył mnie pozytywnie, przedstawiając temat w niespodziewany i oryginalny sposób.

Kilka drinków wypitych za dużo i jazda samochodem pod wpływem alkoholu niosą za sobą tragiczne skutki. Dowódca operacyjny fińskiej armii, Raimo Siren, doprowadza do śmiertelnego wypadku i ucieka z miejsca zdarzenia. W obawie przed więzieniem szuka sposobu uniknięcia konsekwencji. Akurat los sprawia, że w tym samym czasie wirusolog Arto Ratamo odkrywa szczepionkę na wirusa Ebolę, informacje o tym w błyskawicznym tempie dociera do Sirena. Generał puszcza w bieg śmiertelną machinę, likwidując wszystkich, którzy stają mu na drodze do pozyskania wyłączności na próbki zakażonej wirusem krwi i lekarstwa na chorobę. Wirusem zaczyna się także interesować rosyjski wywiad. Ratamo atakowany ze wszystkich stron stara się pozyskać sprzymierzeńców i ocalić życie.

Brawa dla autora za oryginalny pomysł. Połączenie sensacji, thrillera i literatury szpiegowskiej sprawdzają się znakomicie. Czytelnik do ostatnich stron nie jest w stanie przewidzieć zakończenia utworu. Polecam szczególnie tym, którzy w literaturze poszukują czegoś nowego, niebanalnych połączeń i nieprzewidywalności.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wirus Ebola w Helsinkach
Wirus Ebola w Helsinkach
Soininvaara Taavi
7.3/10

Generał Raimo Siren, dowódca operacyjny fińskiej armii, potrąca śmiertelnie rowerzystkę i ucieka z miejsca wypadku. Sąd i więzienie wydają się nieuniknione. Jednak generał dowiaduje się, że fiński wir...

Komentarze
Wirus Ebola w Helsinkach
Wirus Ebola w Helsinkach
Soininvaara Taavi
7.3/10
Generał Raimo Siren, dowódca operacyjny fińskiej armii, potrąca śmiertelnie rowerzystkę i ucieka z miejsca wypadku. Sąd i więzienie wydają się nieuniknione. Jednak generał dowiaduje się, że fiński wir...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bez owijania w bawełnę - długie recenzje bardziej nudzą i zniechęcają. Otóż książka ciężka, ale niemniej interesująca. Treści przybliżał nie będę, bo wystarczających informacji dostarcza opis. Dlacze...

KU
@KubaFryziak

To był jeden z suto zakrapianych wieczorów, po których generał major Raimo Siren wsiadał za kierownicę samochodu, by wrócić do domu. Tym razem wydarzył się jednak wypadek, który zaważyć mógł na jego w...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl