Dwie kobiety. Obce sobie kobiety. A jednak coś je połączy. Nawet więcej, niż jesteśmy w stanie się spodziewać i sobie wyobrażać. Czy na pewno? Nie ma co czekać i poszukiwać opinii wyjaśniających naszą niepewność, zdecydowanie ciekawie sięgnąć samemu po ten pasjonujący thriller …
Ellie miała trudne dzieciństwo. Matka wcześnie zmarła i wychowywała ją macocha. Dręczyła ją psychicznie, nękała i upokarzała na każdym kroku. A na dodatek starała się osłabić więzi łączące ją z ojcem. W dzieciństwie kobieta przeżyła tragedię, która odcisnęła piętno na jej późniejszym dorosłym życiu. Czy można było uniknąć tych traumatycznych wydarzeń? Być może, ale ...
Jo również miała trudne dzieciństwo. Wiele złego zaznała ze strony bliskich. Nie zawsze jej życie było proste i szczere. Ciągle uciekała przed kimś, ukrywała się, nie prowadziła się poprawnie. Jej życie straciło sens. I wylądowała na ulicy … Czy można było zapobiec bezdomności?
Ciekawy i intrygujący thriller psychologiczny, który od samego początku wprowadza stan niepewności i wielkiej niewiadomej. Czytelnik żyje pod presją licznych i nieoczekiwanych zwrotów akcji, które sprawiają, że nawet na moment nie możemy odetchnąć i uspokoić się. Autorka zmusza nas do podążania za nią, bycia w ciągłym stresie i oczekiwaniu. Na co? Na finał … A czy jest zaskakujący? Można mieć pewne małe przypuszczenia, jak się rozwiąże akcja, ale całkowite i ostateczne przewidzenie zakończenia nierealne.
Jane Corry wiele miejsca poświęciła problemowi bezdomności. Nie tylko starała się dotrzeć i wyjaśnić powody takiego stanu, ale ukazała życie na ulicy z tej prawdziwej, obdartej ze złudzeń strony. Życie na ulicy widziane oczami bezdomnego, nocującego codziennie w innym miejscu, nie mogącego liczyć na posiłek, nie mówiąc już o jakichkolwiek wygodach czy przyjemnościach. To życie w ciągłym strachu i bezbronności, nieustanne upokorzenie i walka o dzień następny. Tragiczny obraz, ale w pewien sposób autorka zmusza nas do spojrzenia na to zjawisko z innej perspektywy, stara się nas uwrażliwić na osoby pozbawione przysłowiowego dachu nad głową.
Nie chcę za wiele opowiadać o samej akcji, chcę zasiać w was ziarenko niepewności i ciekawości. Zamierzam sprawić, abyście sami chcieli zajrzeć do głębi tej lektury i połączyć kropki, z których wyłoni się prawdziwe oblicze tej bolesnej opowieści.
Narracja jest prowadzona naprzemiennie przez bohaterki, z dwóch perspektyw. Wiemy więcej i widzimy inaczej, podwójne i odmienne emocje nas ogarniają. Przeżycia bohaterek są w nas i żyją swoim trybem, indywidualnym i niespokojnym. Zarówno Ellie, jak i Jo starają się nam wyjaśnić, dlaczego są w takim miejscu w życiu, zastanawiają się, czy można było zapobiec pewnym zdarzeniom i ich uniknąć. Dylematy moralne nawet na chwilę nie dadzą im spokoju i wytchnienia. Czują się winne. Ale czy naprawdę tylko one są odpowiedzialne za to, co się stało …
Polecam, wywołuje silne emocje i skłania do refleksji. Drażni i niepokoi. Sprawdźcie sami …