Nieosiągalny recenzja

Nieosiągalny

Autor: @iza.81 ·3 minuty
2021-01-31
Skomentuj
4 Polubienia
"Każda kolejna minuta z Willem mogła sprawić, że zupełnie stracę dla niego głowę. Zakochałam się bez reszty w kimś, kogo nie mogę mieć. W kimś dla mnie nieosiągalnym."

Czy będąc małymi dziewczynkami nie marzyłyście o tym, by zostać księżniczkami? A może wręcz przeciwnie, wolałyście kopać piłkę lub wdrapywać się na drzewa? Powiem Wam, że ja robiłam to wszystko. Z pragnienia zostania księżniczką co prawda dawno wyrosłam, ale pewnie gdzieś tam w środku we mnie drzemie... Dlatego wielką przyjemnością było dla mnie odkrywanie tej historii.

Nie wiem jak autorki tego dokonały, ale ani w jednym najmniejszym momencie nie czułam, by tę książkę pisały dwie osoby. Ona jest spójna od początku do końca. Dla mnie Ewelina Nawara i Małgorzata Falkowska to duet doskonały!

Bohaterowie zostali wykreowani oryginalnie. Willa pokochałam z miejsca. Dawno tak bez ani cienia zawahania żaden bohater nie zdobył mojego serca. Mimo bogactwa nie jest zadufany czy nadmiernie pewny siebie. To coś świeżego w męskiej kreacji, z jakimi mam styczność w książkach. Tak samo szybko poczułam sympatię do Olimpii, jej przyjaciółki Majki czy dwójki ochroniarzy.

"Długo się zastanawiałem, gdzie powinienem ją zabrać na kolację, jak pokazać jej, że choć moim życiem rządzą zasady i protokół, to gdy jesteśmy sami, jestem tylko Wilem. Nie księciem, nie następcą tronu, tylko zwykłym facetem."

Początkowo Olimpia sprawia wrażenie nieco infantylnej postaci, jednak ma w sobie sporo uroku, jest oczytana, a wrodzona naturalność i instykt pozwalają jej odnaleźć się w wielu dla niej niecodziennych sytuacjach. Przyjemnie obserwowało się jej przemianę i dojrzewanie do życiowych zmian.

Moją uwagę zwróciła zwariowana przyjaciółka Olimpii Majka. To prawdziwy wulkan energii, a jej słowne potyczki z Wiilem rewelacja! Podobało mi się jak go nazywała. Nie zdradzę Wam tego, sami przeczytajcie. Jestem pewna, że będziecie bawić się wyśmienicie! I coś mi się wydaje, że kolejna część to właśnie jej będzie poświęcona i pewnemu... tu też pozostawię Was w niewiedzy... Bo jakaż byłaby przyjemność z czytania, gdybyście znali wszystkie niespodzianki fabularne, prawda?

Autorki umieściły w fabule wątek złej macochy, tylko że w wersji męskiej, w postaci ojca głównej bohaterki, co bez wątpienia nadaje tej historii pewnej oryginalności.

"(...) zawsze tłumaczyłam zachowanie ojca miłością do mnie. Chorą, toksyczną, ale wciąż miłością."

Brak wolności, etykieta, wygórowane oczekiwania rodziców, gra pozorów, przemoc psychiczna i fizyczna, potrzeba bezpieczeństwa. Czy w świecie narzuconych zasad można pozostać sobą? Ludziom zdarza się oceniać innych na podstawie tego, kim są, jakie mają pochodzenie, jak wyglądają, a nie jakimi są ludźmi, jakie mają charaktery. Ta historia łamie zasady, konwenanse i wskazuje właściwe ścieżki postępowania. Pokazuje czym jest prawdziwa przyjaźń, miłość, rodzina i wyznawane wartości. Przypomina nam, by zawsze podążać za sercem, a nie rozsądkiem.

"Pkazał mi swój świat, ale ja wciąż nie miałam odwagi zaprosić go do mojego świata. Bałam się szczerych rozmów, w których zrozumie, że jestem zwykłą dziewczyną, którą wyróżniało w zasadzie tylko to, że była może tylko bardziej sponiewierana przez życie."

Mamy do czynienia z romansem, więc nie mogło zabraknąć gorących scen. Jednakże zostały poprowadzone bardzo subtelnie, naturalnie, nie stanowią głównej osi fabuły, lecz są jej dopełnieniem.

"Nieosiągalny" to ciepła, romantyczna, ale i dostarczająca kilka chwil grozy powieść, która pokazuje co w życiu jest najważniejsze. Autorki zapraszają na wycieczkę do Martagonu, miejsca w którym zakosztujecie pobudzającej zmysły historii. Zapewniam, że to oryginalna opowieść, jakiej jeszcze nie czytaliście! Dla niegrzecznych dziewczynek... no doba, dla grzecznych też. Powiem Wam, że po przekręceniu ostatniej kartki, ciężko było mi wrócić do rzeczywistości... chciałabym pozostać w tej bajce jak najdłużej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-31
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieosiągalny
Nieosiągalny
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
8.2/10

Miłość jak z bajki. Namiętność jak z filmu dla dorosłych. Życie jak życie, tylko znacznie ciekawsze. William nie jest mężczyzną w typie Olimpii. Wydaje się, że ich znajomość skończy się po jednym spa...

Komentarze
Nieosiągalny
Nieosiągalny
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
8.2/10
Miłość jak z bajki. Namiętność jak z filmu dla dorosłych. Życie jak życie, tylko znacznie ciekawsze. William nie jest mężczyzną w typie Olimpii. Wydaje się, że ich znajomość skończy się po jednym spa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

William, jest księciem Martagonu, do Polski, a dokładnie do Torunia przyjeżdża tylko na wieczór panieńsko - kawalerski swojego kuzyna. Na tym przyjęciu w oko wpada mu pewna kelnerka, która przedstawi...

@mrsbookbook @mrsbookbook

" Nieosiagalny" ~ E. Nawara & M. Falkowska 8/10⭐ . . " Nieosiagalny" - długo myślałam co autorki miały na myśli nadając taki tytuł książce. Zanim ją zaczęłam czytać miałam kilka teorii, po przeczyta...

@Zaczytany.pingwinek @Zaczytany.pingwinek

Pozostałe recenzje @iza.81

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazowe, więc nawet jeśli nigdy nie byliśmy w tym mieści...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tropem miłości
Tropem miłości

Zapewne niejeden z nas zastanawiał się, czy wie wszystko o osobie, którą kocha? Czy miłość może być silniejsza niż lojalność i moralność? Czy można budować miłość na cud...

Recenzja książki Tropem miłości

Nowe recenzje

Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl