Co byście powiedzieli na to, że aby przejąć majątek, musicie w ciągu roku się ożenić? Taki warunek postawili synowi rodzice w książce "Narzeczona dla rolnika" - pierwszego tomu cykluPrzeznaczenia.Jednak Radomir ma swój plan. Stawia na intrygę, kłamstwo, w które wciąga swoją przyjaciółkę Zosię...
Helena Leblanc zabiera nas na polską wieś. Przyglądamy się ciężkiej pracy rolnika, ale z drugiej strony widzimy, ile może ona dać satysfakcji i radości. Ważne, by robić to, co się kocha całym sercem. Wraz z bohaterami zwiedzamy również zabytki. Na drugim biegunie mamy ukazaną pracę w korporacji oraz nierówne traktowanie pracowników przez szefową. Każdy z nas ma jakieś marzenia i aspiracje, dąży do ich spełnienia. Miasto czy wieś daje więcej możliwości ich realizacji? A co z uczuciami? Pragnienie założenia rodziny, wolności i niezależności kontra lęki i oczekiwania rodziny - czy da się to wszystko pogodzić?
"Radek wiedział, że nie może zaoferować jej tego, co miała w swoim świecie. Że może dać jej tylko siebie oraz wszystko, co ma, i liczyć, że to wystarczy. Jeszcze nigdy nie czuł się tak bezsilny i zdany na czyjąś łaskę jak w tamtej chwili..."
Mamy tu do czynienia ze złożoną relacją. Wydaje się, że pojawiające się przeciwności losu, nie pozwolą bohaterom być razem. Ale czy aby na pewno? Przecież gdy jak się czegoś chce i się o to zawalczy, wszystko jest możliwe, prawda?
Historia udowadnia, że niczego nie można przewidzieć ani zaplanować. Życie i tak ma nas swój plan i potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Mamy tu też aspekt małego kłamstwa, które może nieść duże konsekwencje.
"Facet, który trzymał ją w ramionach, nie był dla niej, ale jednocześnie nic nie umiała poradzić na to, że przyciągał ją jak nikt inny. Nie widziała już świata poza nim."
Moją uwagę zwróciła rozmowa autorki z główną bohaterką książki. To coś niecodziennego i oryginalnego. Dzięki takiemu zabiegowi lepiej zrozumiałam motywacje, myśli i emocje postaci. Tego typu dialog skłania do przemyśleń i staje się niejako łącznikiem pomiędzy bohaterem a czytelnikiem. Tę wielowymiarowość zauważamy także w narracji z perspektywy Radomira i Adrianny. Widzimy, jak różne doświadczenia wpływają na wybory i postawy postaci. Zdarza się im popełniać błędy, niekiedy są naiwni, innym razem egoistyczni. Nie od razu wszystkich polubiłam (niektórych wcale). Tu potrzeba było na to czasu, żeby się do nich przekonać.
"Narzeczona dla rolnika" to pełna emocji i humoru komedia romantyczna o miłości, lękach, marzeniach, determinacji, trudnych decyzjach i popełnionych błędach. Wygra tętniące życiem miasto czy malownicza wieś? Na jakie wyrzeczenia będą musieli zdobyć się bohaterowie? Sprawdźcie!