Nieobecna recenzja




Wiecie, że uwielbiam thrillery, a w szczególności polskich autorów. Dlatego gdy dostałam propozycję współpracy recenzenckiej od Wydawnictwa Książnica i po przeczytaniu opisu tej książki wiedziałam, że nawet skrajne niewyspanie przy noworodku mnie nie powstrzyma i przeczytam tę książkę. I przeczytałam. I jest bardzo dobra.

Na pozór powieść Agnieszki Olejnik wydaje się być ciekawą literaturą obyczajową z wątkiem kryminalnym/thrillerem psychologicznym. Siostry bliźniaczki, które są tak podobne, w teorii powinny znać się na wylot, a jednocześnie tak odmienne, od zawsze bawiły się w zamianę ról – Julia „wchodziła” w rolę Julity, a Julia w rolę Julii. I mimo że już obie są dorosłe, Julia ma męża, małe dziecko, a Julita pracę, mieszkanie na kredyt, podsumowując każda ma jakieś zobowiązania.

Jednak wciąż od czasu do czasu zamieniają się rolami i nikt nie potrafi się zorientować. Wszystko brzmi całkiem „normalnie”, zaskakujące jest drugie życie Julii w „ciele” Julity. Niespodziewanie dla wszystkich, a zwłaszcza dla Julity, jej siostra – która udawała akurat ją – została zamordowana. Nie żyje Julia, natomiast to Julita ma nagrobek. Do tego główna bohaterka nie może być pewna, czy to ona była celem, czy jednak jej siostra. Czy morderca wiedział, którą z sióstr zamordował? Kto prześladuje Julitę? I przede wszystkim, jaki i czy w ogóle to ma związek ze śmiercią matki bliźniaczek?

Muszę przyznać, że mocno się wkręciłam w historię. Byłam ciekawa czy i kiedy Julita się potknie i bliscy Julii zorientują się, że coś nie gra. Zazwyczaj nie jestem fanką książek pisanych z perspektywy jednego bohatera, ale w tej historii to jest na duży plus. Julita jest narratorem, dzięki czemu poznajemy jej wszystkie lęki i obawy, bo kto nie miałby obaw, gdyby została zamordowana bliźniaczka lub co gorsza – byłaby zamordowana ona sama. Postać Patryka, męża Julii, również przypadła mi do gustu. Patrząc na to jak wyglądało ich małżeństwo, to ta postać jest naprawdę świetnie wykreowana.

A sam Zły? Muszę przyznać, że takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam! Miałam pewne podejrzenia, natomiast autorka zrobiła taki plot twist, że koniecznie musicie sprawdzić.

Jeszcze raz chciałam podziękować Wydawnictwu Książnica za możliwość przeczytania tej powieści i zachęcam was, żebyście też spróbowali. Szczególnie, że tutaj poza thrillerem jest dużo z obyczajówki, więc powinno się spodobać szerszemu gronu!