Spadek często budzi w ludziach różnorodne emocje. Jedni są zadowolenie bardziej, drudzy mniej. Nie da się wszystkim dogodzić i zaspokoić ich apetyt na majątek. Każdy chciałby z tego tortu uszczknąć jak najwięcej dla siebie. I właśnie te rozbieżne interesy są często powodem konfliktów i nieporozumień rodzinnych. Powodują wzajemną nienawiść i – bywają sytuacje – że kończą się na wokandzie sądowej. Tak sytuacja ma również miejsce u bohaterów Niedostępnego spadku. Jak zakończy się ich sądowa batalia i czy po zakończeniu wieloletnich sporów podadzą sobie dłonie w uścisku porozumienia? Dowiesz się wkrótce …
Lucy Drake wraz z bratem toczą wieloletni spór ze swoim wujem. Spór, w którym zwycięstwo może zapewnić każdej ze stron wielki majątek. I jak to często bywa w życiu, jedna strona sporu jest bardzo majętna i wpływowa, a druga uboga i nie za bardzo ją stać na dobrego prawnika. Ale los bywa łaskawy i dzięki niespodziewanemu biegowi wydarzeń sytuacja się odwraca. Zwycięża dobro i prawość, a pazerność, wieczne knowania i oszustwa ponoszą porażkę.
W życiu kobiety niespodziewanie pojawia się szef konkurencyjnej agencji informacyjnej, Agencji Reutera, Colin. Jego rozległe i szerokie kontakty pomogą Lucy w toczonym sporze, a być może zapewnią nawet zwycięstwo? Ciekawe, czy zdrowa rywalizacja między młodymi może być początkiem głębszego uczucia? A może duma każdego z nich nie pozwoli na dalsze kontynuowanie tej znajomości?
Niedostępny spadek to cudowna powieść o miłości, jej poszukiwaniu i oczekiwaniu z utęsknieniem na jej przybycie. Autorka zabiera nas w pełną emocji, niespodziewanych zdarzeń i okoliczności podróż, pod rękę z wyrazistymi, pełnymi piękna, bohaterami. Co też Elizabeth Camden z nami wyczynia? Jakie serwuje nam podniebne loty, pełne zaskoczenia, ale też skłaniające nas do refleksji, zastanowienia się, w jakim momencie swojego życia jesteśmy. Jakie są nasze oczekiwania wobec Stwórcy, na co możemy liczyć z Jego strony?
Ale to również obraz przepełniający nas goryczą i smutkiem. Bo czyż wieloletnie spory sądowe pomiędzy członkami rodziny nie są przykre i niszczące więzi rodzinne? Czy warto być skłóconym i tracić czas na procesy sądowe, zamiast cieszyć się wspólnymi chwilami radości i własnej obecności? Oczywiście, wszystko zależy od naszego podejścia do życia i ustalonej przez każdego hierarchii wartości.
Niedostępny spadek to również obraz wiary w dobro ludzi, nadziei, że pewnego dnia zastanowią się nad swoich nieprawym zachowaniem, spróbują zrozumieć swoje błędy i będą starali się je naprawić. Odczuwać można na kartach tej powieści powiew odwagi i heroizmu bohaterów, przekonania, że wcześniej czy później dobro i tak zwycięży.
Historie utkane przez Elizabeth Camden są tak wyraziste i ponadczasowe, że niezależnie w jakim okresie dziejowym ma miejsce akcja powieści, to przekaz jest jednoznaczny i pełen nadziei, dodaje otuchy i zachęca do prawego życia, zgodnego z naukami Pana. Okazywana wobec innych dobroć zawsze do nas wróci i to z podwójną mocą. Więc nie traćcie nigdy czasu na spory, waśnie czy knowania przeciwko ludziom, okazujcie im miłość, przyjaźń, dzielcie się radością i energią. A zobaczycie jakie będzie z Was tryskać zadowolenie, ile będziecie mieli zapału do czynienia dobra i krzewienia pokoju wokół siebie.
Wątek miłosny jest przedstawiony subtelnie, dozowany z wielką gracją, warto brać przykład z bohaterów. Oczywiście, początki czasami są trudne i niezrozumiałe, ale upływ czasu niweczy złość i łagodzi wszelkie nieporozumienia. Zarówno Lucy, jak i Colin, początkowo nastawieni do siebie sceptycznie i z pewną dozą uprzedzenia, ukąszeni strzałą amora nagle otwierają oczy i inaczej widzą świat, inaczej spoglądają na siebie. Ich początkowo napięte i oschłe relacje, z czasem nabierają rumieńców i powodują, że ich serca boją mocniej na widok tej drugiej osoby, a tęsknią gdy nie mam jej z pobliżu, drżą, gdy grozi jej niebezpieczeństwo. Ich dialogi są zabarwione nutką sarkazmu i ironii, ale to tylko dodaje kolorytu i świadczy o kiełkującym uczuciu między nimi, wedle przysłowia „kto się lubi, ten się czubi”.
Oczywiście, Niedostępny spadek, jest godzien uwagi. Nie tylko miło i przyjemnie się sprawdzi jako pożeracz czasu, ale również jest niekwestionowanym dostawcą wspaniałych emocji. Ta powieść przyciąga jak magnes, gdyż z każdej jej strony tryska dobroć i ufność w ludzi. Bije z niej magnetyzm i niesamowity urok. Warto mieć na uwadze twórczość autorki i sięgnąć po jej inne pozycje. Świetnie radzi sobie z emocjami, ze skomplikowanych międzyludzkich potrafi wyjść z obronną ręką, a dodatkowo przy lekturze zapomina się o całym świecie, nurtujące nas problemy odchodzą w bok i nikt i nic nie jest w stanie zakłócić nam spokojnej lektury.
Nie marnujcie czasu, rozgrzejcie Wasze serce w te chłodne i deszczowe jesienne wieczory. A jak ktoś ma możliwość zerkać raz na spokojnie przekładane stronice książki, raz na tryskające iskry palonego w kominku drewna, to należy do szczęśliwców tego świata.