Katarzyna Puzyńska, autorka znana głównie ze swojej popularnej serii kryminalnej z Lipowem w roli głównej, postanowiła tym razem sięgnąć po gatunek, którym jeszcze nie zdążyła nas zaskoczyć. "Bezgłos" to literacka podróż w mroczny świat horroru, kryminału i słowiańskich tajemnic. To książka, która od pierwszych stron przykuwa uwagę i nie pozwala na spokojne czytanie. Sprawdźmy tę niebezpieczną podróż w świat tajemniczego miasteczka Wieszcze, gdzie każdy krok jest obarczony ryzykiem.
Akcja powieści rozpoczyna się od momentu, w którym główna bohaterka, Julia Wilk, przyjeżdża do niewielkiej miejscowości pod Brodnicą, z nadzieją na odcięcie się od swojej mrocznej przeszłości i pozbycie się poczucia winy. Julia marzy o nowym początku, gdzie nikt nie będzie wiedział o jej tajemnicy. Jednak okazuje się, że miasteczko Wieszcze skrywa więcej sekretów niż Julia sama. Już pierwsza noc w miasteczku przynosi przerażającą wizytę i burzy idylliczną wizję rozpoczęcia nowego życia. Wydaje się, że wystarczy przetrwać do rana, ale czy na pewno?
Wieszcze okazują się pułapką. Słońce wschodzi nad miasteczkiem pięknie, ale rankiem jest już za późno na ucieczkę. Julia znajduje ciało zamordowanej kobiety, ale kilka godzin później wszelkie ślady po jej śmierci zostają dokładnie usunięte. Czy to oznacza, że kobieta w ogóle nie istniała, a to był tylko złudzenie? W miasteczku nie tylko społeczność skrywa mroczną tajemnicę, ale także każdy z mieszkańców ma na swoim sumieniu własne grzechy. Aby uciec z tej pułapki, trzeba będzie komuś zaufać, ale w Wieszczach nie można wierzyć nawet własnym zmysłom.
Julia nie jest bezpieczna ani w swoim nowym domu, ani w lesie, który otacza miasteczko. W ciemności czai się coś, czego nie spodziewała się nawet w swoich najgorszych koszmarach. Czy ktoś odważy się złamać zmowę milczenia i wyjawić skrywany przez lata krwawy sekret? Kto z miasteczka jest naprawdę zdrajcą? Dlaczego na ukrytym w najdalszym zakątku lasu starym cmentarzyku ciągle kwitną jabłonie? Ich piękny zapach niesie ze sobą śmierć, a jeśli w nocy usłyszysz kroki na schodach, najprawdopodobniej jest już za późno…
„To miejsce było magiczne – pozwalało na wiele, ale nic za darmo. To, co dawało, odbierało w walucie przez siebie wybranej. Najczęściej przywłaszczając sobie kogoś na zawsze”
"Bezgłos" to opowieść, która przynosi na literacką scenę coś nowego od Katarzyny Puzyńskiej. Zamiast typowego kryminału z Lipowem, mamy do czynienia z mroczniejszym i bardziej przerażającym światem, który łączy wątki horroru, kryminału oraz elementy słowiańskiej tajemnicy. Jednak tak jak zawsze w przypadku tej autorki, najważniejsi są ludzie i ich skrywane sekrety.
Julia Wilk, główna bohaterka, to postać złożona i pełna sprzeczności. Chce odciąć się od swojej przeszłości, ale jednocześnie musi stawić czoła nowym zagrożeniom, które napotyka w Wieszczach. Jej odwaga i determinacja są godne podziwu, zwłaszcza w obliczu coraz bardziej przerażających wydarzeń. To, co wyróżnia "Bezgłos", to nie tylko niesamowicie wciągający fabuła, ale także atmosfera grozy i niepokoju, która towarzyszy czytelnikowi przez całą lekturę. Katarzyna Puzyńska doskonale potrafi budować napięcie i kreować przerażające sceny, które sprawiają, że trudno oderwać się od książki. To powieść, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do zaskakującego finału.
Jednym z największych atutów tej książki jest zdolność autorki do przemieszania różnych gatunków i stworzenia czegoś zupełnie unikalnego. Elementy kryminału, tajemnicy i horroru splatają się ze sobą, tworząc opowieść, która z jednej strony jest przerażająca, a z drugiej intrygująca i trzymająca w napięciu. Puzyńska udowadnia, że potrafi operować różnymi gatunkami literackimi i tworzyć coś, co stanowi odskocznię od jej wcześniejszych dzieł.
Bezgłos? Czy takie słowo w ogóle istniało? Nie była pewna. Uznała jednak, że idealnie oddawało to, co ją teraz otaczało.
"Bezgłos" to książka, która sprawia, że czytelnik zastanawia się nad naturą zła, tajemnicami ludzkiej psychiki i konsekwencjami naszych wyborów. Czytając tę opowieść, trudno jest pozostać obojętnym na losy bohaterów i nie wczuć się w ich emocje. To mroczna podróż w głąb ludzkiej natury, która zostaje podkreślona przez przerażający klimat miasteczka Wieszcze.
To lektura, która dostarcza nie tylko emocji i dreszczyku, ale także skłania do refleksji nad naturą zła i ludzkimi tajemnicami. Katarzyna Puzyńska udowadnia, że potrafi zaskoczyć czytelników i stworzyć coś nowego i przerażającego. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem autorki, czy czytasz jej twórczość po raz pierwszy, "Bezgłos" z pewnością zostawi w tobie trwałe wrażenie i skłoni do rozważań na temat mrocznej strony ludzkiej natury. Gorąco polecam po nią sięgnąć!