SPONSOR tom I
To jest zupełnie inny ROMANS z równie inną i zaskakującą historią w tle. Dlaczego akurat ten ROMANS się wyróżnia na tle innych powieści romantycznych, które dobrze znamy. A to wszystko za sprawą nie ocenionej w tej kategorii literackiej, autorki K.N.Haner, czyli dobrze nam znanej Królowej Dramatów.
Pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi, gdy po raz pierwszy zetknęłam się z tą powieścią, lecz były to tylko kilka rozdziałów, które autorka ( oczywiście ubóstwiam jej twórczość całym sercem i dobrze ją znam) udostępniła na jednym z portali poświęconym opowiadaniom. Ta dość kontrowersyjna historia jaką stworzyła Kasia Haner ( kolejną historię, rzecz jasna) po prostu mnie oczarowała i z każdym rozdziałem zapragnęłam poznać dalsze losy bohaterów. Jednak nie dane mi było ich poznać. To trochę mnie zasmuciło, bo zdążyłam się z nimi zżyć na dobre. Więc jak tylko dowiedziałam się ,że autorka zamierza wydać SPONSORA w wersji papierowej, po prostu ogromnie się ucieszyłam i zapragnęłam mieć swój egzemplarz, a jeśli nie. To w wersji elektronicznej i taki udało mi się zdobyć. Byłam tak podekscytowana tym, że znów wrócę do ukochanych bohaterów ,że od razu zabrałam się za czytanie tej fascynującej historii o Nathanie i pięknej Kalinie. Musiałam jak najszybciej dowiedzieć się jak potoczą się ich losy. Z każdą kolejną stroną odkrywałam tę dwójkę, tak różnych od siebie ludzi, lecz ich gorące serca mówiły zupełnie coś innego, po prostu biły w jednym rytmie. Tak o to poznawałam ich na nowo, fragment po fragmencie. Otworzyli przede mną swoje serca i dusze z najskrytszych sekretów i marzeń.
A same kreacje bohaterów są tak skonstruowane, że nie sposób ich pokochać i utożsamić się z nimi. To właśnie oni ( jak i inni bohaterowie książek autorki) skradli ( po raz kolejny) moje serce powieści z pod pióra K.N. Haner .
Najnowsza książka autorki okazała się powodem, dla którego warto czytać książki. Właśnie tak i powinno być już zawsze? Zainteresowani? Od debiutu autorki, który miał miejsce w 2015 roku, od tamtej pory jej powieści są bestsellerami i szturmem podbijają kobiece serca. One są nie tylko kontrowersyjne, łamiące tabu, czy też nudne. Wcale o to tu nie chodzi. Te powieści po prostu są odważne, śmiałe, dramatyczne i niestroniące od seksu, który w nich się pojawia. Owszem każda fabuła jest inna, wyjątkowa, lecz mają wspólny mianownik jakim są emocje, które biją od pierwszych wersów każdej z nich. Za to, że Kasia umiejętnie to wszystko wykorzystuje, dostaje ode mnie ocenę CELUJĄCĄ! Właśnie dlatego, że nie bez powodu określa się ją KRÓLOWĄ DRAMATU, bo swoją twórczością potrafi chwycić każdego czytelnika za serce.
Jeżeli chodzi o losy Kaliny i Nathana to możecie poczuć lekką niesprawiedliwość wobec ich losu. Gwarantuje WAM ,że innych emocji również nie zabraknie. Aby je poznać będzie musieli niezwłocznie sięgnąć po tę książkę.
A zatem od początku…. Główna bohaterka Kalina, która jest zwyczajną studentką i młodą dziewczyną, która pragnie ukończyć z wyróżnieniem wymarzone studia z fizjoterapii. Dziewczyna ma kochających rodziców oraz czteroletnią siostrzyczkę Sabrinę. Kalina jest niewinna, piękna, otwarta do ludzi, sympatyczna, ale przede wszystkim pełna życiowej pasji. Twardo stąpająca po ziemi. Raczej unika kontaktów damsko-męskich,bo jest zbyt nieśmiała, by ułożyć sobie swoją strefę uczuciową. Jednak wszystko zmienia jedno przypadkowe spotkanie…
Natomiast jeśli chodzi o mężczyznę, który zawróci w głowie naszej Kalinie, jest nim Nathan Collins. To mogę go opisać w samych superlatywach, choć nie ukrywam, że swoje za uszami ma, jeśli chodzi o jego stosunki z kobietami. No, ale cóż nie każdy z nas nie urodził się ideałem. Nathan ma własną świetnie prosperującą firmę, ubóstwia kontrolę nad każdym aspektem swojego życia oraz uważa, że za pieniądze można wszystko kupić, nawet MIŁOŚĆ. Choć między BOGIEM a PRAWDĄ, on nigdy nie zaznał prawdziwej miłości. Czy przypadkowe spotkanie z Kaliną, która okazuje się wyjątkową kobietą sprawi, że jego dotychczasowy świat, w którym egzystował nabierze zupełnie innych barw i obróci się o 180 stopni. Przede wszystkim to przypadkowe spotkanie przerodzi się w wielką , prawdziwą miłość. W którą dotychczas nasz bohater nie wierzył w jej potęgę. Uwierzył w nią właśnie dzięki Kalinie.
Los skrzyżował ich drogi w dość nieoczekiwany sposób, a chodzi tu o kolizje. Jaka dochodzi między rowerem Kaliny, która spieszy się na bardzo ważny egzamin, a drogim bentley’em Nathan. Tyle mogę wam zdradzić, książkoholicy moi. Jeśli naprawdę chcecie poznać ich dalsze losy to wiedzcie, że musicie zdobyć tę powieść.
Jak sam tytuł powieści głosi „SPONSOR”, możemy się domyśleć, że nie będzie to cukierkowe LOVE STORY. „SPONSOR” pokazuje złe oblicze świata show-biznesu, modelingu, eventów z nim związanych, blasku fleszy, który wymaga mnóstwa wyrzeczeń i niewłaściwych wyborów by zaistnieć w tym świecie, a za tym też ciągną się konsekwencje tych właśnie wyborów. A jak wiemy miłości nie można kupić za żadne pieniądze Pokazuje też świat sponsoringu, gdzie młode dziewczyny za kilka błyskotek i tyle samo stów w kieszeni zrobią dosłownie wszystko, nawet wskoczą do łóżka, by tylko zdobyć upragniony kontrakt, czy uznanie ,że się nadaje na bycie modelką. Jednak zakończenie tej historii jest tak niespodziewane i zarazem zaskakujące,że mam tylko nadzieje iż przyjdzie mi trochę poczekać na rozwiązanie wszystkich wątpliwości jakie zrodziły się w mym sercu i okażą się one prawdziwe?
Kasia Haner uwielbia nas zaskakiwać i muszę przyznać, że wychodzi jej to całkiem nieźle. Jestem usatysfakcjonowana lekturą Sponsora tom I. Do tej pory nie mogę ujarzmić emocji jakie wywołała na mnie ta książka i z utęsknieniem wyczekuje by zabrać się za drugi tom, który finalnie zakończy tę burzliwą historię Kaliny i Nathana. Mam tylko nadzieje, że będzie to szczęśliwy koniec.
Książka „ SPONSOR” tom I zaadresowana jest dla kobiecego grona i właśnie jemu z całego serca polecam tę pozycję. Jestem zakochana po uszy w twórczości naszej polskiej autorki K.N. Haner i sądzę, że i Wy ją pokochacie. Zachęcam do lektury.