Dotyk Julii recenzja

Nie wszystkie dary są błogosławieństwem

Autor: @agatrzes ·3 minuty
2013-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każdy z nas jest inny, na swój sposób wyjątkowy. Posiadamy talenty i predyspozycje dzięki, którym w pewnych dziedzinach życia możemy osiągnąć więcej niż pozostali. Zdolności pomagają nam zrealizować zamierzone cele, ale czy zastanawiacie się kiedyś jakby to było posiadać dar, który przysparza więcej wrogów niż przyjaciół i sprawia że nawet najbliżsi odwracają się od nas ?

Dotyk Julii zabija, nikt nie wie dlaczego tak się dzieje, a przeprowadzone badania nie dają jasnych odpowiedzi. Dziewczyna jest samotna, odtrącona przez rodziców, którzy nie potrafią zaakceptować jej odmienności i obdarzyć bezwarunkową miłością, a kiedy nadarza się okazja chętnie umieszczają córkę w zakładzie dla obłąkanych. Julia spędza w zamknięciu prawie rok i przyjmuje swój los z pokorą. Pewnego dnia do jej celi 'wprowadza się” Adam i burzy spokój dziewczyny, ale nawet ona sama nie przypuszcza jak bardzo nowy współwięzień odmieni jej życie.

Powieść zabiera czytelnika do świata, w którym nadmierna eksploatacja zasobów i działalność człowieka doprowadziły do zniszczenia warstwy ozonowej. Ludzkość ma problemy z wyżywieniem się, wymierają zwierzęta i roślinność, a pogoda płata figle Do włazy dopuszczono Komitet Odnowy, który obiecywał przywrócenie dobrze znanego nam porządku świata, ale jak to z władzą bywa po przejęciu sterów zmieniły się priorytety. Niestety autorka była bardzo oszczędna w opisywaniu wykreowanej rzeczywistości i ograniczyła do minimum informacje dotyczące mechanizmów i praw rządzących tym światem. Czytelnik w zasadzie nie może dobrze rozejrzeć się po okolicy, gdyż dostaje zbyt mało komunikatów na ten temat

Autorka przede wszystkim skupia się na bohaterach, ich przeżyciach i wzajemnych relacjach. Wydarzenia śledzimy z punktu wiedzenia Julii, mamy dostęp do jej myśli wrażeń i odczuć, co bardzo ułatwia zrozumienie jej postępowania. Ciekawym zabiegiem było przekreślanie zdań i pojedynczych słów, co bardzo obrazowo odzwierciedlało wewnętrzne konflikty i dylematy dziewczyny. Wybór między pragnieniami a powinnościami. Sama bohaterka przedstawiona jest w bardzo wiarygodny sposób, czytelnik nie ma problemów z odbiorem jej stanów emocjonalnych. Julia bardzo często posługuje się liczbami, przelicza godziny, słowa i uderzenia serca, wydaje się to dziwne, ale śledząc jej życiową drogę łatwo pojąć, dlaczego tak się dzieje. Natomiast Adam został pozbawiony wad, a jego zachowanie jest zbyt idealne, co trochę mi przeszkadzało i sprawiło, że nie potrafiłam w niego uwierzyć. Przeciwieństwem pan perfekcyjnego jest Warner, nie mający skrupułów przywódca, który nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój zamysł i on w swojej roli sprawdził się bardzo dobrze.

Na uwagę zasługuje piękny i malowniczy język, jakim posługiwała się autorka, bogaty w metafory, porównania i epitety i choć nie przepadam za poetyckim stylem, w tej powieści zupełnie mi to nie przeszkadzało.

„Dotyk Julii” to książka, która porusza wiele ważnych problemów takich jak: samotność, odrzucenie i brak akceptacji. Pozwala spojrzeć na świat oczami osoby wyróżniającej się z tłumu, która nie wzbudza podziwu, a wręcz przeciwnie- wywołuje najgorsze uczucia takie jak strach, przerażenie, które popychają najbliższe otoczenie do określonych działań i reakcji.

Powieść nie jest pozbawiona wad. Pomysł na fabułę jest moim zdaniem świetny, ale brak doświadczenia autorki sprawił, że rozwój wypadków był przewidywalny, niektórym bohaterom zabrakło charakteru, a świata przedstawionego było zdecydowanie za mało. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jest to debiut literacki, łatwiej mi wybaczyć pewne braki i niedociągnięcia. Czas spędzony z tą lekturą na pewno nie był dla mnie stracony, gdyż przeżyłam interesującą przygodę, spodziewałam się więcej, ale mam nadzieję, że w miarę rozwoju warsztatu pisarskiego Tehereh Mafi, książki spod Jej pióra będą mi sprawiać coraz więcej przyjemności. Sami musicie zdecydować, czy chcecie bliżej poznać Julię i „wejść” do Jej świata
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10

Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Komentarze
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10
Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, której byłam ciekawa odkąd zaczęłam działać na bookstagramie, ponieważ z każdej strony widziałam rozpacz o braku wydania kontynuacji w Polsce. Dodajmy do tego radość, która towarzyszyła wzn...

@sanaecozy @sanaecozy

Pierwszy raz styczność z serią “Dotknij mnie” miałam kilka lat temu. Bardzo mi się wtedy spodobała, więc mocno ucieszyła mnie informacja o ponownym jej wydaniu. Juliette jest zamknięta od 264 dni w ...

@zia.libri @zia.libri

Pozostałe recenzje @agatrzes

Bezczelna
Królowa bezczelności

Eurypides twierdził, że bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich i niewątpliwie tkwi w tym dużo prawdy. Osoby bezczelne charakteryzują się zbytnią pewnością siebie, ...

Recenzja książki Bezczelna
Ostatnia Spowiedź. Tom III
My love

Nie będę ukrywać, że Nina Reichter oczarowała mnie nasyconą emocjami historią Brada i Ally i z niecierpliwością czekałam na ostatni tom serii. A kiedy już miałam powieść...

Recenzja książki Ostatnia Spowiedź. Tom III

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl