Nie wiesz nic recenzja

Powracamy do Liceum Freuda i młodzieży, która musi sobie poradzić z przykrymi wspomnieniami spowodowanymi śmiercią osób im znanych. Odciska to piętno na ich psychice. Skala problemów, z którymi nastolatkowie prestiżowej szkoły muszą się zmierzyć wprowadza w osłupienie. Każdy skrywa sekrety i próbuje poradzić sobie z traumą na swój sposób. Dochodzą do tego problemy osobiste i rywalizacja pomiędzy chłopcami ze szkolnej drużyny siatkówki. W efekcie doprowadzając do drastycznych zdarzeń.

Mroczny thriller psychologiczny, kryjący w sobie wiele tajemnic. Każdy z bohaterów skrywa coś, o czym nikt nie wie. Przerażające jest to, że doświadczają tego tak młodzi ludzie.

Jak to u Mosa bywa, od początku jest intrygująco. Ciężka atmosfera pochłania nas, a wielowątkowa fabuła wciąga w wir wydarzeń. Zawiłe losy bohaterów są jak układanka. Wystarczy chwila nieuwagi, a rozsypią się we wszystkie strony. Powoli, uważnie składamy każdy element, aby utworzyć całość. I zrozumieć. Ale czy się da zrozumieć tyle krzywd i zła?
Porusza i nie daje długo o sobie zapomnieć.

Tematyka oscyluje wokół różnego rodzaju problemów społecznych dotyczących życia współczesnej młodzieży. Są przede wszystkim tematy związane z przemocą fizyczną i psychiczną, nałogi, choroby psychiczne i nowotworowe, homofobia, hejt, brak szacunku i tolerancji, brak akceptacji siebie.

Czasami warto zatrzymać się i zainteresować dorastającym dzieckiem. Przytulić, porozmawiać. To tak niewiele. Podarować coś najcenniejszego: czas, który umyka niepostrzeżenie. Nie narzucać się, nie krytykować, tylko wysłuchać, wspierać i tak po prostu być. Dorośli mają wielki wpływ na kształtowanie młodych umysłów.

W dzisiejszych czasach młodzież szuka coraz większych bodźców, by odreagować, zabawić się zazwyczaj kosztem kogoś innego, słabszego. Młodość to ciężki przypadek i nielicznym dane jest z tego okresu wyjść bez szwanku.

Po lekturze czytelnik pozostaje z kłębowiskiem myśli i przerażeniem. Cieszę się, że mogłam dorastać z daleka od zgubnej technologii i tego fałszu.

A Wy czytajcie, bo Moss inspirując się codziennością porusza ważne tematy i takie pozycje są niezwykle potrzebne.