Często każdy z nas przed czymś lub przed kimś ucieka. Przed trudną przeszłością, byłym partnerem, niespełnioną miłością. Tylko czy ucieczka to jest rozwiązanie? Jak długo można unikać pewnych trudnych spraw i uciekać? Takie postępowanie to nie jest najlepsze rozwiązanie. Warto przemyśleć swoje zachowanie, stawić czoła problemom i spróbować zostać, już nie uciekać …
Nicole niespodziewanie zjawia się w domu brata przyjaciółki, Grega. Nie ma pieniędzy, mieszkania i ucieka przed przeszłością. Ma zostać na tydzień, a dalej zobaczy się, co będzie. Greg jest zaskoczony tą niezapowiedzianą wizytą, ale planuje rozmówić się z siostrą, tylko jak do niego przyjedzie. W międzyczasie jednak siostra Grega ginie w wypadku samochodowym. Nicole pozostaje bez oparcia, tym bardziej, że z Gregiem nie może znaleźć porozumienia. Czuje się jak intruz w jego domu. Mają inne podejście do życia i każdy z nich ma swoje tajemnice. Ale on obiecał siostrze, że zaopiekuje się Nicole i nie pozwoli jej zrobić krzywdy. Bardzo wziął to sobie do serce. Ale dziewczyna chce się usamodzielnić i nie ma zamiaru być dla niego ciężarem. Nie będzie to łatwe, ale nie niemożliwe. Nicole poznaje przyjaciela Grega, w którym się zakochuje od pierwszego wejrzenia, jednak Josh trzyma ją na dystans. Josh słynie z licznych romansów i luźnego podejścia do związków. Relacje między nimi są niejednoznaczne, ale trącają namiastką namiętności i pożądania. Dziewczynie cały czas ciąży na sercu przeszłość. Boi się wyznać, co takiego się kiedyś stało, że ona cały czas ucieka? Jak się potoczą losy dziewczyny? Czy będzie w stanie wyzwolić się od przeszłości i stanąć samodzielnie na nogi? Czy osoba z taką przeszłością ma jeszcze szanse na normalne życie? Czy ktoś będzie w stanie jej zaufać? Ale czy ona będzie mogła zaufać nowemu mężczyźnie, biorąc pod uwagę to, co ją kiedyś spotkało?
Nie uciekaj to bolesna powieść o ucieczce przed przeszłością, trudną i bolesną, która ciąży i nie pozwala zaznać spokoju. O zmaganiu się ze swoimi słabościami i emocjami, o wewnętrznej rozgrywce z sobą. O ciągłej ucieczce, o próbie ponownego zaufania drugiej osobie. To również obraz rodzącej się miłości, wydawać się mogłoby, że z góry skazanej na klęskę. Ale dzięki uporowi i wytrwałości ma szansę się ziścić i przemienić w piękne uczucie. Odwaga, stanowczość i wiara pozwalają na realizację marzeń bohaterów. Jest to niesamowita i napełniająca optymizmem lektura, która mobilizuje do działania, pozwala pokonywać wszelkie trudności i radzić sobie z niepokojem.
Ta powieść to balsam na zranione i upokorzone serca. Eliksir na trudną i niespokojną przeszłość. Bardzo przyjemnie się ją czyta. Delikatna i subtelna. Pochłania nas w świat namiętności i miłości. Zatracamy się w tym świecie, zmysły zaczynają odgrywać pierwszoplanową rolę. Ciepło robi się na sercu. Tę powieść czyta się na jednym oddechu, bez chwili wytchnienia. Autorka nam na to nie pozwala. Tak skonstruowana akcja wyzwala w nas nieposkromioną ciekawość, co będzie dalej, jak potoczą się losy bohaterów, czy jednak miłość zwycięży? Zakończenie powieści mnie całkowicie rozbiło, przyznam, że łezki popłynęły po policzku. Nie mogłam się opanować. Ja dalszy ciąg powieści sama sobie dopowiedziałam i poczułam się lepiej. Ale to moja interpretacja. Każdy czytelnik będzie miał szansę puścić wodze swojej wyobraźni ...
Piękna i wzruszająca historia. Zapewni miłe spędzenie czasu, przyjemny relaks i wywoła również uśmiech na twarzy. Gorąco polecam! Emocje na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko zamknąć oczy, wziąć głęboki oddech i przenieść się w krainę subtelnych marzeń ...