Kuracja dla serca recenzja

Nie tylko po zdrowie do Nałęczowa

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2022-11-02
Skomentuj
23 Polubienia
"Nałęczów był jednak piękną miejscowością. Przede wszystkim zachwycała zieleń, była wszędzie: laski, zagajniki, skwerki, ogródki, klomby buchają ce czerwienią i różem begonii, fioletem heliotropów, żółcią i pomarańczem aksamitek."
Tak właściwie to celowo wypożyczyłam tę książkę, bo chciałam sobie porównać przedstawionej historii przez autorkę na temat sanatorium w Nałęczowie. Tak się składa, że kilka lat temu byłam na kuracji w sanatorium "Ciche wąwozy". Miło było powspominać tamte chwile, bo Nałęczów i okolice to naprawdę bardzo urokliwe miejsce i dla podreperowania zdrowia, zwłaszcza dla sercowców jest idealnym miejscem. A wąwozy są naprawdę urokliwe i warte zobaczenia. Nie zgadzam się zupełnie z opiniami na temat tego, że wszyscy jeżdżą w takie miejsca na seks-terapię, jak to nawet pokazuje program "Sanatorium miłości" emitowany w TV. Owszem, są takie osoby, lecz zdecydowana większość jedzie po to żeby się leczyć.
Renata jest rozwódką, matką dorosłych dzieci. Ciężko przeżyła rozwód a nawał obowiązków w pracy dodatkowo przysporzył jej kłopotów zdrowotnych. Lekarz stwierdził nadciśnienie a nawet stan przedzawałowy i skierował na kurację sanatoryjną. Takim sposobem trafiła do Nałęczowa, do sanatorium Jesienne wąwozy"... Wydawało jej się, że pobyt w sanatorium to dla starszych osób, że to nie dla niej, ale skoro lekarz zalecił, postanawia przetrwać te 3 tygodnie. Renata dzieli pokój z Jolką, która co roku jeździ po sanatoriach w poszukiwaniu romansów. Namawia do tego również Renię, lecz ona myśli, że w wieku 50+ nie ma już mowy o większych porywach serca. Ku jej zdziwieniu, podczas wieczorku zapoznawczego, zauważa, że większość kobiet właśnie jakby w tym celu tu przyjechała. I niemal wszystkie wpatrzone są w gburowatego starszego, ale nadal przystojnego mężczyznę. On jednak nic sobie z tego nie robi, traktuje kobiety niemal jak powietrze, więc może tym bardziej przyciąga je do siebie. Jednak Renata ma do niego zupełnie inny stosunek, jego zachowanie ją drażni i wzbudza w niej niechęć. Ten intrygujący mężczyzna to Paweł Dobrowolski, wdowiec, który był kardiochirurgiem, przyjechał tu prywatnie na rehabilitację po zawale..., trochę to może dziwne, że kardiolog miał zawał, lecz przecież nie ma idealnego przepisu na zdrowie.

"Żony lekarzy umierają młodo, a żony szewców chodzą boso."
"Kuracja dla serca" jest nieco innym romansem, to opowieść o ludziach dojrzałych, po przejściach, którzy jednak jeszcze mogą marzyć i walczyć o swoje szczęście i miłość. Myślę, że właśnie dlatego jest to wyjątkowa książka, może tylko mnie się tak wydaje, bo sama jestem w takim wieku, co prawda jestem szczęśliwą mężatką, więc nie mam takich problemów jak nasza bohaterka, ale często wspominam czas spędzony w Nałęczowie, tym bardziej, że całkiem w podobny sposób. Wycieczki do Bochotnickich ruin zamku Esterki, przepiękne wąwozy, cudowny Park Zdrojowy a także rewelacyjne zabiegi (oprócz biczy wodnych) pokrywały się z tym, co pamiętam ze swojego pobytu.

"Gdy weszli do wąwozu, Renata głęboko wciągnęła powietrze w płuca.
- Jak tu pachnie! Wilgotną ziemią, liśćmi! Sam ten zapach musi leczyć - oświadczyła z przekonaniem.
Dobrowolski wyszczerzył się radośnie.
- A nie mówiłem? To znacznie lepsze dla serca niż ta ich, pożal się panie, gimnastyka - rzucił."
Jak to mówią - przeciwieństwa się przyciągają, tak również Renata i Paweł zaczynają się powoli poznawać, dobrze im się ze sobą rozmawia a potem okazuje się, że nie tylko rozmawia..., obustronne zauroczenie i fascynacja mogą prowadzić do miłości. I dobrze, bo przecież nie ma reguły, ze tylko młodzi mogą się zakochać, mogą snuć plany na przyszłość.
Bardzo miła i ciepła opowieść o przyjaźni, miłości i o tym, że warto czasem zmienić środowisko i swój punkt widzenia aby odkryć siebie od nowa, otworzyć się na nowe doznania, inne i czasem dużo lepsze, o daniu sobie drugiej szansy. Książka skłania do refleksji nad swoim życiem i w ogóle nad sobą.

Na pewno się Wam spodoba, jeżeli macie ochotę na lekką książkę o powyższych tematach. Pozytywna lektura, a czyta się lekko i bardzo szybko.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-02
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuracja dla serca
Kuracja dla serca
Agnieszka Szacka
7.2/10

Myślisz, że porywy serca są tylko dla młodych? Nigdy nie jest za późno na KURACJĘ DLA SERCA! Ta historia o dojrzałej miłości, urzeknie Cię i przekona, że na miłość i szczęście zawsze jest pora! Renat...

Komentarze
Kuracja dla serca
Kuracja dla serca
Agnieszka Szacka
7.2/10
Myślisz, że porywy serca są tylko dla młodych? Nigdy nie jest za późno na KURACJĘ DLA SERCA! Ta historia o dojrzałej miłości, urzeknie Cię i przekona, że na miłość i szczęście zawsze jest pora! Renat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kuracja dla serca" Agnieszki Szackiej to pierwsza książka, którą autorka zdecydowała się wysłać do wydawnictwa. Swoje poprzednie historie pisała do szuflady, ale na szczęście z tą powieścią tak się ...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @maciejek7

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością, chociaż ja jestem przykładem na to, że nie wszys...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka

Nowe recenzje

Ktoś mnie pokochał
Czyż jest coś bardziej elektryzującego niż zapo...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy, Czyż jest coś bardziej elektryzującego niż zapowiedź nowego skandalu wśród londyńskiej socjet...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Ostatni taniec
Ostatni taniec
@gdzie_ja_ta...:

Luta Karabina wróciła i to z przytupem. Gdybym miała wskazać bohaterkę, która ma silną osobowość, a sytuacje wymagające...

Recenzja książki Ostatni taniec
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, weź poczekaj
@guzemilia2:

Czy rusza cię temat śmierci w książkach? Mnie ogólnie nie, no, chyba że śmierci dotyka starsze babci, która przeżyła o...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl