Moja ocena:
Każdy ma swoją datę ważności, przychodzenia i odchodzenia Jan, emerytowany nauczyciel angielskiego, próbuje ujarzmić nękające go zaburzenia nerwicowe. Zajmuje się ogrodem, udziela korepetycji, oddaj...
Niesamowita książka. Pięknie napisana, bez lania wody, a jednak pełna treści. Jest podzielona na trzy części. Pierwsza to studium dnia głównego bohatera Jana, emerytowanego anglisty. Jawi się w nich ...
Dostałam w ręce małą, a raczej cienką publikację i... czuje się przez nią pokonana. Dawno mnie tak żadna książka nie umęczyła. Ale od początku... Głównym bohaterem jest Jan, emerytowany nauczyc...
O pani Marzenie nie udało mi się wcześniej usłyszeć, oczywiście nie dlatego, że nadal mało mówi się (czy też pisze) o niej, ale dlatego też, że moja doba jest zbyt kr...
Recenzja książki Jak cieńPo perypetiach serwisu Nakanapie, który wielbię z całego serca, z wydawcą, udało mi się dopaść serię „Dziewczyna bez Imienia”. Moją uwagę przyciągła okładka, ale drugieg...
Recenzja książki PoczwarkaPrzez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...
Recenzja książki Korea od kuchniKsiążka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...
Recenzja książki CiałofonZaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...
Recenzja książki Wyspa luzu