It Ends with Us recenzja

"..najgorsze co możesz zrobić to stracić z oczu granicę swojej wytrzymałości..."

Uwielbiam książki Colleen Hoover. Jedne sa lepsze inne mniej ale Colleen ma ten lekki styl pisania, który powoli wciąga czytalnika w historię, porywa go i sprawia, że nie chcesz przestać czytać ciekawe co sie wydarzy. Tak jest i tym razem. Jednak ta książka ma dodatkowy atut, porusza bardzo ważny tematspoleczny: przemoc domowa. Bohaterką książki jest Lily Bloom, ktora dorasta w domu naznaczonym przemocą domową. Jej ojciec szanowany obywatel miasta, regularnie bil swoja zone, matke Lily.Jedynym przyjacielem Lily w tym okresie jest atlas Carrigan, bezdomny nastolatek. To z nim dzieli radosci i smutki, on rowniez jest jej pierwsza miloscia.Jednak los ich rozdziela. Lily zwiazuje sie z przystojnym lekarzem Ryle'm. Uczucie idealne, ale czy na pewno ? Niedlugo drogi Lily i atlasa ponownie sie przetna. Kiedys ona uratowala jego, teraz on pomoze jej zmierzyc sie z bolesna prawda.
Książka jest warta każdej poświęconej minuty. Niejednokrotne miałam łzy w oczach i sama zastanawiałam się, co zrobiłabym na miejscu Lily. Uważam się za osobę silną, ale czy na pewno? Czy na tyle silną, by powiedzieć "dość". I kiedy to zrobić?

"Kiedy stoimy z boku, łatwo myśleć,że gdyby ktoś nas skrzywdził, odeszlibysmy od niego bez zastanowienia(...)To że ktoś Cię skrzywdził, nie oznacza że możesz przestać go kochać. To nie czyny sprawiają najwięcej bólu lecz miłość"

To wspaniały cytat i bardzo mnie poruszył, gdyż sama należałam do osób w ten sposób myślących: "jak można na to pozwolić, ja zrobiłabym inaczej". Nieprawda.Tak się tylko wydaje.
Colleen podkreśla, że książka ma dla niej charakter osobisty. Jej matka była ofiarą przemocy domowej ale znalazła w sobie siłę by odejść. Ta książka to hołd Colleen dla jej matki.
" Kocham mezczyzne , ktory mnie krzywdzi, nie mam pojecia jak to sie stalo, ze ktos taki jak ja do tego dopuscil"

Pamietajmy, że ofiarami przemocy mogą byc również mężczyźni. Odsetek mezczyzn jest znacznie mniejszy niz kobiet ale nie można o tym zapominać. Ta książka jest również dla nich.
Historia Lily może tak naprawdę dotyczyć każdego z nas. Warto pochylić sie nas problemem i nie oceniać.
Dla mnie bardzo poruszająca. POLECAM