Niedaleko Poznania w samochodzie odnaleziono zwłoki młodej kobiety – Anny K. jak się okazuje, była to bardzo lubiana i atrakcyjna nauczycielka języka angielskiego. Jednak uwagę przykuwa jeden szczegół – znamię wypalone denatce. Kim była i dlaczego zginęła? Kto stoi za jej śmiercią? Dlaczego była aż tak popularna? Jakie ta śmierć skrywa tajemnice? Kto chciał zabić kobietę? Gdzie leży granica między miłością a nienawiścią?
Na te i inne pytania odpowiedzi postara się znaleźć śledcza Florentyna. To ona krok po kroku ujawni kulisy tej makabrycznej zbrodni, ale prawda okaże się zaskakująca. Co właściwie się stało? Tego dowiedzie niezawodna policjantka, ale nie obejdzie się bez niespodzianek. Znów zacznie cierpliwie dociekać, uparcie drążyć, zaskakiwać wszystkich doświadczeniem. Powoli odkryje, że winę za zbrodnię ponosi osoba będąca poza wszelkimi podejrzeniami. W tej sprawie jednak nic nie jest oczywiste. Anna P. była lubiana, jak twierdzą ci, którzy ją znali, ale też nienawidzona. Prowadziła bardzo wyzwolony i pełny mężczyzn tryb życia, co mogło przysparzać jej wrogów.
Autorka doskonale pokazała sposób idealizowania ofiary, bo przecież o zmarłej nie wypada mówić źle po śmierci, ale czy jest w tym szczerość? Ktoś jednak chciał się jej pozbyć? Dlaczego? Lista pytań ciągle się wydłuża, a odpowiedzi nie przychodzą.
W „Piętnie” Socha zawarła wiele nieoczywistości. Wieloznaczność i zaskakujące zwroty akcji świadczą, że motyw zabójstwa mógł mieć dosłownie każdy. Dlatego Florentyna z niezwykłą wnikliwością przesłuchuje wszystkich z najbliższego otocznia denatki, łapiąc się nawet najmniejszego tropu. Policjantka nie tylko zbiera informacje o zmarłej, ale potem pieczołowicie je analizuje, układa z nich puzzle, znajdując związki przyczynowo-skutkowe. Co warte podkreślenia, stara się też wybadać reakcje na zadawane przez nią pytania. Ciekawi ją każdy szczegół, który może pomóc w śledztwie. Interesuje się nawet otoczeniem potencjalnych świadków. Podejrzany czai się wszędzie, a Florentyna o tym wie. Wieloletnie doświadczenie oraz dar prekognicji, o którym dowiadujemy się z pierwszej części, czyli „Przerwanej kołysanki” znów przychodzą z pomocą. W tym momencie zastanawiałabym się bardzo mocno, czy taki paranormalny element w ogóle jest potrzebny tej powieści. Przecież Florentyna doskonale radzi sobie bez niego, wykorzystując swoje zdolności analityczne i umiejętność wiązania faktów.
W opozycji do umiejętności zawodowych Florentyny, których nikt chyba nie ośmieli się podważać, autorka zestawiła róż – kolor nie cieszący się zbyt dobrą sławą wśród współpracowników. Infantylne zdrobnienia, nieprzychylne spojrzenia kolegów jednak nie spowodują, że nagle przestanie być szanowaną policjantką. Wręcz przeciwnie! Mimo dość ostentacyjnej krytyki, nadal cieszy się uznaniem. Jednak ten cukierkowy urok aż bije po oczach i nakazuje się zastanawiać, co dzieje się w głowie policjantki i dlaczego dokonuje takich wyborów. Na te pytania jednak odpowiedź przyjdzie pewnie w kolejnych częściach serii „Grey Book”.
Wszystko, co się tu wydarzy, doprowadzi ją do rozwiązania zagadki, czyli finału, po którym nie ma już co zbierać. Socha dosłownie zmiotła swoich czytelników z powierzchni ziemi, odsłaniając prawdziwe motywy zbrodniarza. Całej historii wartości dodaje fakt, iż cała sytuacja wydarzyła się naprawdę. Była zbrodnia, musi być i kara. Tylko czy będzie ona adekwatna do winy? Czy wyrok wydany przez oprawcę znajdzie swoje uzasadnienie?
Po tej powieści wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Napędza je akcja rozbudzająca w czytelniku ciekawość. Autorka umiejętnie buduje napięcie, więc dla mnie „Piętno” to nie jest jedynie kryminalna zagadka czy opisana zbrodnia. To przede wszystkim historia opowiadająca o moralności, okrucieństwie, wymierzaniu sprawiedliwości. Jak dla mnie doskonała i czekam na więcej.
W miejscowości pod Poznaniem w rozbitym samochodzie zostaje odnalezione ciało młodej kobiety. Rozliczne obrażenia jej ciała wskazują na udział osób trzecich; zwłaszcza wypalone na ramieniu znamię. ...
W miejscowości pod Poznaniem w rozbitym samochodzie zostaje odnalezione ciało młodej kobiety. Rozliczne obrażenia jej ciała wskazują na udział osób trzecich; zwłaszcza wypalone na ramieniu znamię. ...
"Piętno" Nataszy Sochy to drugi tom z cyklu GreyBook. Niewielkich rozmiarów książka, oparta na faktach. Kryminał, który można przeczytać w jeden wieczór. Ciekawy, niebanalny, z zaskakującym zakończen...
"Czasem lepiej nie mówić "nigdy". Bo nigdy nic nie wiadomo..." Po tę książkę sięgnęłam całkowicie przypadkowo. W oko wpadła mi okładka i intrygujący tytuł. Dopiero po skończeniu tej lektury dowiedzi...
@maciejek7
Pozostałe recenzje @sylwiacegiela
Magia świąt w zwyczajnych gestach
Podobno w święta wszystkie marzenia się spełniają. Autorka ponownie zabiera nas do Zalesin, a tam znajduje się sklepik z pamiątkami należący do pana Franciszka, starszeg...
Historia usłana wspomnieniami w cieniu straty i choroby
Co się dzieje, gdy miłość spadnie na nas nieoczekiwanie w najmniej odpowiednim momencie? Jak odkryć siebie w obliczu straty spowodowanej chorobą bliskiej osoby? Czy stra...