Narzeczona nazisty recenzja

Sierpień 1938. Dwudziestoletnia Hanna Wolińska, studentka germanistyki na Uniwersytecie Warszawskim, w wakacje dorabia sobie jako dama to towarzystwa hrabiny Ireny von Richter. Przypadkiem poznaje wnuka swojej pracodawczyni, Johanna. Młodzi zakochują się. Hrabina im sprzyja, w przeciwieństwie do całej reszty obu rodzin. Matka Johanna, Manuela von Richter buntuje się: toż to mezalians, jakaś biedna Polka miałaby związać się z niemieckim hrabią? Rodzina Hani spodziewa się wybuchu wojny, jej brat aktywnie interesuje się polityką, zamierza walczyć.

Hania jest zaręczona z Władkiem Koterskim a Johann z Susanne Schneidhuber, odpowiednią partią z jego klasy społecznej.
Zakochani postanawiają postawić wszystko na jedną kartę. Zrywają zaręczyny z Władkiem i Susanne, by być razem. Wydaje im się, że miłość wszystko zwycięży, jednak wielkimi krokami zbliża się wojna, która rozdzieli Johanna i Hanię.

Podzieli ich nie tylko konflikt rodzin i odmienne środowisko pochodzenia, lecz także sprawy państwowe. Piękna Polka u boku Niemca dla obu stron jest podejrzana. Jego rodacy obawiają się szpiegostwa, jej nie darują bliskości z wrogiem. Minie wiele lat i wiele historycznych zawirowań zanim będą mogli spotkać się ponownie. Tylko czy po wojennych przejściach Hania wciąż będzie w stanie kochać Johanna?

Barbara Wysoczańska wspaniale pisze, przemawia wprost do serca.
Powieść budzi głębokie emocje i jest napisana pięknym językiem. Zdarzyło się w treści kilka błędów, powtórzeń, lecz nie zmienia to odbioru całości.
Wątek miłosny przeplata się przez całą lekturę, lecz na pierwszym miejscu są wydarzenia historyczne. Widać, że autorka włożyła dużo pracy w oddanie realiów opisywanych czasów. Przedstawione postaci są bardzo różnorodne, wyrażają odmienne postawy w obliczu opisywanych wydarzeń.
Podobało mi się, że główna bohaterka nie była tylko nieszczęśliwie zakochaną panną, lecz odważną kobietą, która zgodziła się podjąć wielkie ryzyko dla swojego kraju. Kiedy przeżyła zawód miłosny nie pogrążyła się w rozpaczy, lecz aktywnie działała w podziemiu. Znalazła sobie cel.

Autorka nie pokazuje działań wojennych, lecz skupia się na funkcjonowaniu polskiego ruchu oporu. Hania spotyka się z niemieckimi oficerami, by zdobywać ważne informacje dla swoich ludzi. Jej uczucie do Johanna staje na drodze wiele przeszkód. Czy ten związek na szansę na przetrwanie wojennej zawieruchy?

Jeśli lubisz pięknie opowiedziane romanse w starym stylu na tle ważnych historycznych wydarzeń, "Narzeczona nazisty" przypadnie ci do gustu.