Zimne nóżki nieboszczyka recenzja

Alicja i Julia są nauczycielkami, najlepszymi przyjaciółkami i obie nie mogą usiedzieć w miejscu. Potrzebują aby ciągle coś się działo i szukają różnych aktywności. Sporo czasu spędzają razem, dotyczy to również wspólnych urlopów wakacyjnych czy ferii. Tak właśnie dzieje się w tej ksiązce gdzie obie wybierają się do Chojnic na zimowe ferie. Zamierzają dobrze zjeść, zwiedzać i sporo biegać na nartach. Oprócz wspomnianych aktywności, którymi owszem kobiety się zajmują, trafiają na ciekawą sprawę która odgrywa się wich hotelu, otówż jeden z gości zaginął a jego pokój został wywrócony do góry nogami. Z uwagi na to że pakowanie się w kłopoty mają we krwi, od razu zaczynają własne śledztwo. Po kilku dniach bezowocnych rozmów i zwiedzania z rozpatrywaniem terenu trafiają na nieco zimny okaz, który raczej zabytkiem nie jest. Ciało na które trafiają dziewczyny okazuje się być kobietą która również odgrywała malą rolę w śledztwie. Na tym nie kończy się ich doszukiwanie się prawdy i zagłębiają się coraz bardzoej w mroczne rejony Chojnic podpytując mieszkańców oraz maglując prowadzącego śledztwo policjanta. Żeby nie było, obie mają partnerów jednak ci są zapracowani i dojeżdżają po jakimś czasie odkrywając że poraz kolejny ich kobiety pakują się w kłopoty.
Muszę przyznać że sama w sobie książka była ok, ale nie rozśmieszyła mnie tak jakbym chciała. Coś mi tu nie grało z humorem i wszystko było jakieś takie mało spójne, historia tak szybko jak sie rozkręciła tak się skończyła. Wydaje mi się że musiałabym przeczytać poprzednie tomy, czego niestety orzed przeczytaniem tej nie zrobiłam. Może wtedy zupełnie inaczej odebrałabym te pozycję, znając już poprzednie perypetie dziewczyn i ich przygody z trupami. Podobało mi się nawiązywanie do rzeczywistych miejsc w danej miejscowości, to niejako spacer który możemy odbywac z bohaterkami. Bardzo polubiłam postac komisarza Babiarza, super postawa i cierpliwośc do tych dwóch nakręconych koniet które go przepytywały. Na pewno wrócę do tej pozycji jeśli tylko sięgnę po poprzednie.