❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Teraz już nie masz do niej żadnych praw, starcze. Jest cała moja. Od teraz jest Coletti."
Asa Coletti to mężczyzna, którego całe życie zbudowane jest na mafii. To ona ukształtowała go na mężczyznę bezwzględnego, brutalnego, ale także wiedzącego, czego chce od życia. Chciał kobiety, która już od dziecięcych lat, zakorzeniła się w głębi jego serca i umysłu. Zrobi wszystko, aby ją zdobyć, nic nie będzie dla niego przeszkodą. Ale czy, aby na pewno?
Gianna Mangano to kobieta, która pokaże mężczyźnie, że nie zawsze chcieć znaczy móc. Nie przewidziała skutków swojego pierwszego kroku. Wyciągając przyjacielską dłoń, skazała siebie na chłopaka, któremu głęboko zapadła w pamięci. Ona już została wybrana, ale nie do końca potrafi się z tym pogodzić. Czy życie obok szefa nowojorskiej mafii będzie należało do prostych?
"Należysz do mnie" to książka, która pokazuje nam, jak mężczyzna potrafi zabiegać o kobietę. Nie cofnie się przed niczym, aby ją zdobyć. Będzie piął się do celu, nawet jeśli ktoś po drodze miałby ucierpieć.
Relacja pomiędzy bohaterami jest przedstawiona nam od najmłodszych lat. Już we wspomnieniach tej dwójki, możemy zobaczyć, jak rozwijała się na przestrzeni lat i jak doprowadziła ich do miejsca, w którym się znajdują. Asa pokazuje nam swoje dwa oblicza. W jednej chwili potrafi być totalnie niebezpieczny i stanowczy, aby za moment stać się ciepłym mężczyzną, u boku, którego kobieta może poczuć się bezpiecznie.
eśli o kobietach mowa to Gianna potrafi pokazać pazurki. Nie będzie taką, która łatwo ulega. Ona udowodni, że nie tak prosto będzie ją zdobyć. Asa będzie musiał się postarać, aby podbić jej serce. Chyba że w końcu zrozumie, że to, co pragnie, nie jest takie proste do zdobycia.
Jeśli powiem wam, że ta książka to debiut, to będziecie tak samo zaskoczeni, jak ja? Właśnie tak się czułam, kiedy po raz pierwszy ją przeczytałam. Byłam w szoku, że nigdy wcześniej nie trzymałam w dłoniach, żadnej innej książki autorki. To, co dla nas stworzyła, zasługuje na wielkie wyróżnienie, no takich historii jak ta, jest bardzo mało. A dlaczego? Już wam mówię.
Nie jest to zwyczajna książka mafijna. Ona łamie wszelkie reguły. Tutaj mężczyzna zabiega o kobietę, nie na odwrót. On się stara, a ona za wszelką cenę się opiera, tylko na jak długo? Dostajemy tutaj mężczyznę, który muszę przyznać, mnie w sobie rozkochał. Nie jest tym typowym mafiozem. On ma uczucia. On potrafi pokazać, ile dla niego znaczy jego wybranka. On nie wstydzi się swoich uczuć, wręcz ma ich aż nadto. A Gianna? Chyba wystraszyła się tego wszystkiego. Nie była na to gotowa i sama też do końca nie wiedziała, co czuje do swojego przyszłego męża. W końcu została rzucona na głęboką wodę, w której musiała nauczyć się pływać, albo pójść na samo dno.
Mimo że dostajemy tutaj mafię, to muszę was zaskoczyć, że nie jest elementem dominującym w tej książce. Na pierwszym miejscu, króluje rozwijająca się relacja pomiędzy bohaterami. Mamy wiele okazji, aby lepiej ich poznać i zobaczyć, jacy tak naprawdę są. Jedno jest pewne, każdy w tej historii odnajdzie coś dla siebie.
est tutaj jeszcze jeden element zaskoczenia. Książka, mimo iż prowadzona jest w narracji osobowej, to dostajemy ją w czasie teraźniejszym. Bardzo mi się to podobało i jakoś szybciej czytało się książkę. Były proste dialogi, bez żadnych wtrąceń, myśli, co dawało jasny obraz sytuacji. Ale pojawi się także czas przeszły we wspomnieniach bohaterów.
Dostaniecie tutaj ogrom emocji. Po strach, ból, rozczarowanie aż po radość, nadzieję i rodzące się uczucie. Wiele razy zostaniecie zaskoczeni. Nie zabraknie elementów, w których będziecie mieli ochotę wybuchnąć śmiechem. Będą też takie, kiedy poczujecie niewyobrażalną złość. Przez całą historię, nawet na moment nie opuszczą was doznania, które będziecie czuli nawet po zakończeniu książki.
Styl autorki jest po prostu rewelacyjny, ale to i tak mało powiedziane. Nie wiedziałam, że poznając tę książkę coraz bliżej, aż tak się w nią wkręcę i po prostu przepadnę. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Wystarczył wieczór, aby poznać losy bohaterów i zakończenie, które wbija w fotel. Dlaczego przerwano w takim momencie? Nie mogę się doczekać tego, co czeka nas w drugim tomie serii #zmuszona
Wiem, że nie wszystko tutaj powiedziała, ale o tej książce mogłabym mówić i mówić. Jestem nią po prostu oczarowana, a autorka wpisuje się na moją listę "ulubionych" i tych, które po prostu biorę w ciemno.