Najgorsze dopiero nadejdzie recenzja

Najgorsze dopiero nadejdzie - Małecki

TYLKO U NAS
Autor: @Aleksandra_99 ·2 minuty
2021-07-12
Skomentuj
4 Polubienia
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl

„Tak to bywa, kiedy grunt rozstępuje się pod nogami i widzisz, jak wszystko, co do tej pory miałeś, znika w nicości. Przebiegam myślą moje życie i widzę w nim wyraźnie jak znaki ostrzegawcze wszystkie te rozwidlenia dróg, na których poszedłem w złą stronę. Czasami przez przypadek, czasami świadomie”.

Najgorsze dopiero nadejdzie to początek cyklu o Marku Benerze. Robert Małecki to znany pisarz, jednak u mnie jest to pierwsze spotkanie z książkami autora. Muszę przyznać, że była to dla mnie ciężka przeprawa, jednak znalazła w tej lekturze fragmenty, które mnie zainteresowały. Znajdziemy nutkę tajemniczości, poznamy bohaterów i oczywiście wydarzenia, które zarysują fabułę.
„Nigdy nie wiesz o sobie wszystkiego.
Nigdy, dopóki nie staniesz na krawędzi i nie zrobisz czegoś, do czego – jak sądzisz – nie byłbyś zdolny, a co w konsekwencji zmienia cię na zawsze”.


To, co myślę o książce, mogę wyrazić jednym zdaniem:
Nie była zła, ale nie była też dobra.

Krótki zarys fabuły: Dziennikarz Marek Bener zostaje ma zrelacjonować to, co dzieje się podczas pożaru, w związku z tym ma udać się na miejsce zdarzenia. Jednak wcześniej dostaje dość nieprzyjemną informację o zwolnieniu z pracy. Mimo tego podejmuje ostatnie zadanie, które przynosi ze sobą tylko więcej pytań. Ofiarą pożaru jest jego dawny przyjaciel. W tym czasie zjawia się u niego Nika, żona denata. Bener nie spodziewa się, że swoją ciekawością i chęcią pomocy wdepnie w niezłe bagno.

„Ostatnie dni wywróciły moje życie do góry nogami, a miniona noc była gotowym scenariuszem na thriller. Żałowałem tylko, że zamiast epizodycznej gram w nim pierwszoplanową rolę”.

Główna postać, jest według mnie, jedną ze słabszych. W kontekście książki wygląda nie najlepiej. Dziennikarz, który w różnych momentach ma zdolności komandosa sił specjalnych. To jest jego wada, która według mnie może wpłynąć na odbiór książki. Poza tym wydaje się ciekawym gościem z problemami, którego życie przynosi wyzwania. Czyli innymi słowy nie ma lekko. Ma ciężkie życie.

„Miałem wszystkiego dość, ode chciało mi się żyć. Myślałem o śmierci jak o czymś, co może przeciąć pasmo nic nie wartego, pustego życia”.

Fabuła toczy się raz szybciej, raz wolniej. Są momenty z cyklu „chce mi się spać”, a są takie „proszę zwolnić, potrzeba chwili odpoczynku”. Jak wiadomo jest to pierwszy tom trylogii i nie jestem pewna czy sięgnę po kolejne, a na pewno nie zrobię tego w najbliższym czasie. Może kiedyś, jak się uda gdzieś je złapać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-12
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najgorsze dopiero nadejdzie
3 wydania
Najgorsze dopiero nadejdzie
Robert Małecki
6.7/10
Cykl: Marek Bener, tom 1

Zgliszcza spalonego domu kryją w sobie ponurą tajemnicę. Marek Bener ma przed sobą ostatnie dziennikarskie zadanie. Nie wie jednak, że to początek kryminalnej gry, w którą zostaje uwikłany. Przeszłość...

Komentarze
Najgorsze dopiero nadejdzie
3 wydania
Najgorsze dopiero nadejdzie
Robert Małecki
6.7/10
Cykl: Marek Bener, tom 1
Zgliszcza spalonego domu kryją w sobie ponurą tajemnicę. Marek Bener ma przed sobą ostatnie dziennikarskie zadanie. Nie wie jednak, że to początek kryminalnej gry, w którą zostaje uwikłany. Przeszłość...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Najgorsze dopiero nadejdzie” to debiutancka powieść kryminalna Roberta Małeckiego, którą miałam przyjemność przeczytać przed kilkoma laty. Autor jest jednym z moich ulubionych twórców literackich, d...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Nieujarzmiona przeszłość ma to do siebie, że lubi powracać niespodziewanie. Demony nigdy przecież nie mówią ostatniego słowa. W natłoku codziennych zdarzeń nie dostrzegasz pełzającego niebezpieczeńst...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @Aleksandra_99

Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Tatry zbierają żniwo

„Tak właśnie nazwał burzę – „podmuchem śmierci”. Przyroda zamierała bowiem w bezdechu, wszystko kuliło się i chowało, uciekało byle dalej od wiatru, byle w głąb ziemi, w...

Recenzja książki Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Wieczne igrzysko. Kres dnia
Piekło otwiera bramy

Nie trzeba było czekać długo na dalsze losy kanoników. Drugi tom serii Wieczne Igrzysko zawitał na rynek wydawniczy. Piekło atakuje z coraz większą mocą, manifestacja na...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Kres dnia

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl