Samotność w Sieci recenzja

Znacie to cudowne, niepowtarzalne uczucie, kiedy pierwszy raz czytacie książkę, która natychmiast staje się ulubioną? Wracamy do niej z nadzieją, że równie mocno nas zachwyci, ale nigdy nie jest tak samo jak za pierwszym razem. Książka, którą za chwilę przedstawię jest jak dotąd jedyną, po którą sięgałam wielokrotnie i za każdym razem przepełniało mnie to samo uczucie.
Już sam tytuł powieści - "S@motność w Sieci" - zaintrygował mnie na tyle mocno, że bez czytania opisu wiedziałam, że zabiorę książkę ze sobą do domu. Niedługo potem przekonałam się, że była to naprawdę dobra decyzja.
"S@motność.." zaczyna się bardzo niewinnie. Znany naukowiec otrzymuje wiadomość na ICQ od kobiety chcącej się po prostu wyżalić komuś, kto nigdy jej nie pozna i w związku z tym - nie będzie jej oceniał. Nieudane małżeństwo popycha ją do kontynuowania znajomości, która pozwala zapomnieć o problemach. ON również został doświadczony przez życie - opowiada wiele poruszających historii tak przepełnionych emocjami, że czytelnik nie może pozostać obojętny. Z założenia miała to być niewiele znacząca znajomość, jednak anonimowość jaką zapewnia Internet pozwala obojgu na przekraczanie wszelkich granic. Z przypadkowej rozmowy rodzi się prawdziwe uczucie, które całkowicie odmienia życie bohaterów. Jednak czy można wirtualną znajomość przenieść do rzeczywistości? Przeplatanie świata nowoczesności, techniki i nauki z tradycyjną historią miłosną tworzy niebanalną fabułę, która wciąga czytelnika już od pierwszych stron powieści.
W mojej ocenie (ośmielę się nawet stwierdzić, że nie tylko w mojej) Janusz Leon Wiśniewski jest doskonałym znawcą kobiet. Stworzył postać Jakuba - Naukowca, który potrafi zrozumieć uczucia kobiet, a przy tym zna ich pragnienia i erotyczne fantazje. Ponadto bohater - choć jest człowiekiem wykształconym i mógłby mieć naprawdę dużo do powiedzenia - potrafi słuchać. Wszystkie te cechy sprawiają, że Jakub staje się idealnym mężczyzną dla większości kobiet.
Żadna książka nie wywoływała u mnie tak skrajnych emocji - od smutku, któremu nierzadko towarzyszył płacz, poprzez złość i rozczarowanie, aż do przepełniającej mnie do szpiku kości euforii wywołującej szeroki uśmiech na twarzy. Uważam "S@amotność.." za wybitną powieść, tak bardzo odbiegającą swoją dość oczywistą na dzisiejsze czasy fabułą od banalnych romansów.
Wbrew pozorom "S@motność.." to nie tylko kolejna historia miłosna, ale także powieść edukacyjna, z której można wynieść wiele nowych wiadomości ze świata biologii i chemii. Ciekawostką jest informacja, co się stało z mózgiem Einsteina..