A niech to szlag! recenzja

Ta okładka zdecydowanie przyciąga oko i zdaje się być wymarzoną lekturą na wakacje.

Niespodziewanie Joanna zostaje zwolniona ze stanowiska menedżerki restauracji w renomowanym hotelu.
Postanawia spróbować szczęścia poza granicami naszego kraju i wybiera Londyn, bowiem tam mieszka jej siostra. Zostaje opiekunką czteroletniej Grace, której ojciec, Timothy Harvey nie należy do przyjemniaczków. To właściciel dużej firmy farmaceutycznej, niepotrafiący pogodzić się ze śmiercią żony. Asia postanawia zmienić panującą w tym domu atmosferę.

"A niech to szlag!" to powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym idealna na urlop.
Aśka to jedna z tych postaci kobiecych w literaturze, które cenię najbardziej i w których towarzystwie, bawię się najlepiej. Inteligentna, pewna siebie, pyskata. Oj zajdzie ona mocno za skórę swojemu nowemu szefowi. Nikogo więc nie zdziwi, gdy napiszę, że najbardziej podobały mi się zabawne dialogi i celne docinki.
Narracja została podzielona między dwójkę naszych bohaterów, co pozwala lepiej zrozumieć ich postępowanie.

W tej lekkiej i przyjemnej powieści autorce udało się poruszyć bardzo ważną kwestię, jaką jest żałoba. To niezmiernie istotne, by odpowiednio ją przepracować przy wsparciu bliskich osób, zwłaszcza jeżeli ma się małe dziecko, które wymaga naszej opieki, uwagi, a zwłaszcza miłości.
Na pewno nie spodziewałam się tylu emocji, a dostaniemy ich cały wachlarz. Prócz nastroju naprawdę dobrej komedii romantycznej, czeka nas parę wzruszeń i może jakaś mała nauka.

To było moje pierwsze literackie spotkanie z autorką. Oczywiście po takiej lekturze nie omieszkałam pogrzebać trochę w jej bibliografii i okazało się, że ma ona w swym dorobku, aż dziewięć powieści, które są bardzo wysoko oceniane w wielu serwisach czytelniczych. Nie pozostaje mi nic innego, jak dopisać je do mojej listy: Koniecznie przeczytać! I Was do tego namawiam, bo naprawdę warto.

PS. A swoją drogą, czy wiecie gdzie dostanę walizkę z napisem Polish princess? 🤔

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co bardzo serdecznie dziękuję 🙂.