Autorka książki, Maeve Binchy, zawarła w tej sympatycznej książeczce cztery opowiadania o kobietach w różnym wieku i z różnych środowisk, które nie mają ze sobą nic wspólnego poza tym, że łączy je miasto, w którym mieszkają, a jest nim właśnie Dublin.
Cztery kobiety i cztery różne historie z ich życia, których istotą jest podjęcie ważnej decyzji życiowej.
Maeve Binchy nie moralizuje, nie poddaje ocenie wyborów, jakich jej zdesperowane swym położeniem bohaterki dokonują, po prostu je przedstawia takimi jakie one są. Nie ukazuje nam również efektów tych decyzji, tylko je sygnalizuje.
Carmel, bohaterka "Kolacji w Donnybrook ", kobieta w średnim wieku zdradzana przez męża z młodszą od siebie malarką podejmuje próbę odzyskania męża i w tym celu obmyśla i wprowadza w życie intrygę mającą na celu skłócenie go z kochanką. Nie poprzestaje jednak na tym lecz równocześnie postanawia zadbać o swój wygląd, a także zmienić swój styl bycia.
Dla Jo, bohaterki "Mieszkania w Ringsend", gdy postanowiła opuścić swoją rodzinną miejscowość, by podjąć pracę na poczcie,Dublin jawił się jako dziura, senne i zapomnianym przez Boga miejsce, gdzieś na końcu świata. Nie zastanawiając się jednak dlaczego to robi opuszcza dom i wypuszcza się w nieznane gdzie, jak ma tego pełną świadomość będzie zdana wyłącznie na siebie.
Pat z "Decyzji dziewczyny z Belfield" mocno przeżyła jako nastolatka rodzinne problemy, jakie były wynikiem niespodziewanej ciąży jej starszej siostry, gdy ta stwierdziła, że nie wyjdzie za mąż za ojca dziecka, którego się spodziewa. Nie znajdując zrozumienia dla swej decyzji u rodziców siostra Pat wyjechała do Londynu. Pat zainteresowana żywo losem siostry, o której w domu nie wspominano, próbuje dociec co się dzieje z nią i jej ciążą. W rozmowie z ojcem dziecka dowiaduje się, że alarm okazał się fałszywy. Nikt w domu nie dał wiary tej informacji, ale pozostały im i Pat tylko domysły.
Pat trudno się było pogodzić z hipokryzją rodziców, dla których najważniejsze było to co inni o nich pomyślą, stąd ukrywali prawdę przed otoczeniem stwarzając pozory, że wszystko jest w porządku .
Toteż, gdy się okazuje, że sama jest w ciąży, a małżeństwo nie wchodzi w grę postanawia wyjechać do Londynu by podjąć samodzielne życie, gdyż ma świadomość, że na tolerancję, zrozumienie i wsparcie w domu nie może liczyć.
Bohaterka " Zasłyszane w Montrose" ,Emma, trwa przy mężu alkoholiku chociaż ten ich życie zamienił w piekło. Musi pracować by utrzymać rodzinę i patrzeć jak mąż się stacza, jak odsuwają się od niego również kumple od picia. Ale nagle pojawia się światełko w tunelu, gdyż Gerry zdecydował się na terapię antyalkoholową. I właśnie wraca po tej kuracji do domu. Jest pełen optymizmu i tak samo patrzy na jego wyleczenie Emma.
Niestety nadzieje okazują się płonne i Emma uświadomiwszy sobie, że nic się nie zmieni podejmuje ważną dla siebie decyzję. Postanawia, że odejdzie od męża, chociaż nie od razu, nie pod wpływem impulsu.
To sympatyczna i refleksyjna lektura, która wyzwala pozytywne emocje.
Te pełne ciepła i optymizmu oraz nadziei na to, że dokonuje się dobrego wyboru, opowiadania warte są przeczytania.