Anioł na śniegu recenzja

Takiej opowieści było mi trzeba. Zabawna, choć momentami lekko absurdalna. Z bohaterami, do których poczułam sympatię (niektórym szczerze kibicowałam, jak np. Annie). Z opowieścią wielowątkową, która jednak miała mnóstwo wspólnych mianowników. I z tym zwyczajnym, codziennym, tak dobrze nam znanym, przedświątecznym rozgardiaszem.
👼
Bohaterowie książki w głównej mierze mieszkają w kamienicy przy ul. Weissa. Planują wspólną wigilię, w końcu w ten dzień nikt nie powinien być sam. Trzy z czterech przyjaciółek zajmują się organizacją wydarzenia, którego głównym elementem ma być spotkanie pod osiedlową jodełką. Jednak kiedy pewnego ranka okazuje się, że jodełka znika...całość staje pod znakiem zapytania.
👼
Każdy z bohaterów dodatkowo przedstawia nam fragment swojej historii.
⭐Anna, która od roku, po wyjeździe swojego męża Waldemara (wyjątkowego skąpca) zaczyna na nowo układać sobie życie, planując rozwód, odkrywa, że małżonek postanowił powrócić na łono rodziny.
⭐Kalina próbuje sprowadzić na święta swoją matkę Lucynę, która śmiertelnie obrażona wyjeżdża na kurs szydełkowania.
⭐Monika, która pragnie rozpocząć nową, rodzinną tradycję wraz z mężem i Piotrusiem, ale...mama Kwiatek nie daje za wygraną. A jak mam Kwiatek coś postanowi, to nie ma na nią mocnych.
⭐Marzena, samotna matka Stasi, od niedawna szczęśliwie zakochana, która odkrywa, że los ma wobec niej poważne plany. Tylko jak powiedzieć Stasi o nowinie?
⭐Stasia, która odkrywszy w łazience dziwny "termometr" mamy uznaje, że ta umiera i zastanawia się jak może pomóc w tej sytuacji.
⭐Pani Michalska, która opiekuje się kamienicą, zaczyna znajdować dziwne rzeczy w swoim otoczeniu, które skutkują podszeptami o słabnących siłach gospodyni.
⭐Zuzanna, której mąż wplątuje się w aferę z defraudacją pieniędzy firmy i w tajemnicy przed żoną zostaje słynnym Panem Rybką, aby zarobić dodatkowe fundusze.
👼
Całość stanowi niezwykle ciepłą, sympatyczną opowieść z dużą dawką humoru. Z całą pewnością lektura tej książki poprawi Wam humor 🙂