Co sprawia, że decydujemy się na konkretną książkę? Czy jest to niebanalna historia, konkretny styl, plastyczne sceny lub może olbrzymia wyobraźnia pisarza? A gdyby mieć tak cały ten pakiet w jednej powieści? Okazuje się, że istnieje taka możliwość. Najlepszym przykładem jest thriller ,,Na progu’’ Patricka Senecala wydany w 2007 roku pod nakładem wydawnictwa Fu Kang. W oryginale ukazał się w 1998 r. i niemal od razu został bardzo przychylnie przyjęty przez krytykę oraz czytelników. Doczekał się również ekranizacji przez Erica Tessier (swoją światową premierę miał w 2003 r.) Dotychczas w Polsce ukazały się także inne dzieła Senecala np. : ,,Ulica wiązów 5150'', Pasażer, Alicya, oraz ,,Oko za oko'' .
Głównym bohaterem powieści ,,Na progu’’ jest Paul Lacasse, znany psychiatra z dwudziestopięcioletnią praktyką lekarską. W swojej pracy miał już do czynienia z najbardziej różnorodnymi ludzkimi dewiacjami, więc uważa, że nic nie jest w stanie go chyba już zaskoczyć. Z powodu bolesnych doświadczeń zawodowych jak również braku wiary w sens leczenia chorych, Paul traci energię i zapał do pracy. Coraz częściej myśli o odejściu na emeryturę, jednak pewnego dnia na oddział trafia nowy pacjent. Jest nim Thomas Roy, światowej sławy pisarz grozy, który po nieudanej próbie samobójczej znajduje się w całkowitej katatonii. Lacasse początkowo próbuje wymigać się od nowego przypadku oddając go swej przyjaciółce, doktor Jaenne Marcoux. Niestety okazje się, iż dziewczyna jest wielką fanką twórczości Roy’a, dlatego nie potrafi z odpowiednim dystansem podejść do sprawy.
Czy przypadek Thomasa, tak jak w większości pacjentów jest typowy i banalny? Czy jest to taki sam wariat jak inni? A może za jego zachowaniem kryje się coś innego niż maniakalna depresja? Już wkrótce doktor Paul dotrze do przerażającej prawdy, która spowoduje, że życie wielu ludzi zostanie wywrócone do góry nogami.
Kolejny raz nie zawiodłam się twórczością Senecala. Podobnie jak w książce ,,Oko za oko’’ oraz ,,Ulica wiązów 5150’’, tak samo i ,,Na progu’’ zaskakuje niepowtarzalnym stylem, który bardzo sobie cenię, czyli zwięzły, oszczędny, konkretny, swobodny. Pierwszoosobowa narracja zdecydowanie działa na korzyść pozwalając bardzo realistycznie przeżywać poszczególne wydarzenia. Autor niezwykle wyraziście nakreślił sylwetkę psychiatry zajmującego się pisarzem. Stopniowo, krok po kroku obserwujemy jak spokojny, opanowany i jednocześnie zmęczony pracą Lacasse, wewnętrzne ewoluuje pod wpływem dziwnych, nieracjonalnych wypadków. Drugoplanowe postacie nieco bledną przy głównym bohaterze, lecz mimo to, stanowią one doskonałe uzupełnienie do całości fabuły. Poboczne wątki są nieco okrojone, ale osobiście uważam to za duży plus, ponieważ dzięki temu mogłam skupić się na głównym nurcie historii ,,Na progu’’, w którym przeważa walka człowieka ze złem.
Akcja początkowo toczy się umiarkowanie, spokojnie, skupiając się głównie na życiu i przemyśleniach głównego bohatera, jednak pod powłoczką zwyczajnych wydarzeń kryje się potęgujące napięcie, które z każdą kolejną stroną powieści przybliża nas do odkrycia wielkiej, przerażającej tajemnicy pełniej zła i nieustającej grozy.
Senecal potrafi w wyważony sposób świetnie mieszać gatunki. Znajdziemy u niego sensację, horror lub thriller psychologiczny, niekiedy nawet elementy fantastyczne. Podoba mi się sposób, w jaki je przedstawia, czyli poprzez psychologiczny aspekt wiarygodności.
Na początku brakowało mi krwawych opisów i makabrycznych scen, ale na szczęście pisarz grozy pomyślał także o fanach lubiących ohydne i drastyczne wątki. W fazie końcowej ,,Na progu’’ zaczyna się totalna jatka. Serce bije jak oszalałe, zaś upiorne sceny sprawiają, że zamierasz z przerażenia ciężko dysząc. Momentami miałam ochotę zamknąć oczy i zatkać uszy, by nic nie widzieć i nie słyszeć, jednocześnie pełna fascynacji i zachwytu obserwowałam drastyczny rozwój akcji.
Z czystym sumieniem polecam książkę ,,Na progu’’. Jest to doskonale skonstruowany thriller psychologiczny pełen rosnącego niepokoju, narastającego zagrożenia i niebywałej historii. Senecal kolejny raz udowadnia, że jest nieprzeciętnie zdolny. Każde jego następne dzieło, to wspaniała perełka będąca ucztą dla stałych wyjadaczy grozy, dlatego nie stój już na progu, tylko…
,,Idź! Musisz iść. Wiesz o tym! Musisz dojść do końca! Musisz otworzyć odpowiednie drzwi !’’.