Ulica Radosna 123 recenzja

Na naszej ulicy jest radośnie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-03-26
Skomentuj
8 Polubień
Lodovica Cima, autora pochodząca z Włoch, zaprasza nas na ulicę Radosna 123. Stoi tam kamienica, której mieszkańców będziemy mieli okazję poznać. Nazwa ulicy nie jest przypadkowa. Sąsiedzi darzą siebie przyjaźnią i szacunkiem, a także chętnie sobie pomagają. Chyba dobrze się im tam mieszka.

Powieść dla dzieci „Ulica Radosna 123” to 12 krótkich historii. Jedna na każdy z miesięcy, czyli możemy powiedzieć, że spędzimy tam cały rok. W tym miejscu chciałabym jeszcze raz zwrócić uwagę na pochodzenie autorki. Jest ona Włoszką. Nie będzie, więc w książce takiego przekroju pogodowego, jaki byłby, gdyby akcja działa się w naszym kraju. Stroje, aktywności dzieci też będą nieco inne, co szczególnie widać przy miesiącach zimowych. Oczywiście nie uznaję tego za wadę. Godzę się z innymi okolicznościami przyrody. Chcę to jedynie podkreślić, bo uważam, że może być istotne przy wyborach potencjalnego czytelnika.

Popatrzmy na charakter opowiadań. Są to sympatyczne obyczajowe historyjki. Dominuje w nich dozorca kamienicy Angelo i jego pies Poldo oraz czwórka dzieci (nie są rodzeństwem, a sąsiadami) – Sofia, Pietro, Karin i Jay (dwóch pierwszych postaci jest chyba nieco więcej). Charakter powieści skojarzył mi się z moim dzieciństwem, które przypadało na lata 90 XX wieku. Gromadka dzieci biegająca po podwórku i rodzinna atmosfera: a to ktoś przyniósł namiot i wszyscy w nim siedzieli, a to jakaś mama nasmażyła naleśników dla całej ferajny, a to ktoś jechał na rowery i zabrał grupkę dzieci na wycieczkę itp. Dużo zaufania i beztroski, której obecnie na osiedlowych placach zabaw brakuje. Zrobiło się nieco nostalgicznie, a nie o nostalgię tu chodzi, a radość, bo książka tą radością emanuje. Nawet kiedy ktoś zachoruje, zatrzaśnie się w windzie, coś zgubi znajdują się sąsiedzi, którzy interesują się sobą na wzajem i biegną, żeby pomóc i pocieszyć.

Powieść zdobią piękne ilustracje autorstwa Giulii Dragone, jednak ja muszę napisać o okładce [wyd. Świetlik 2022]. Widzimy na niej rzeczoną kamienicę. Co jest oryginalnego to wycięte otwory na okna. Wygląda to tak, jakbyśmy podglądali mieszkańców. A kiedy podnosimy okładkę na wyklejce widzimy wnętrza mieszkań w pełnej okazałości. Moje dzieciaki długo bawiły się opowiadając co widzą, kto tu mieszka, albo gdzie umieściłyby swój pokój. Premia, dla pomysłodawcy tego projektu.

„Ulica Radosna 123” będzie idealna dla osób szukających ciepłych historii. Nie ma tu jakiś szalonych przygód czy awantur, raczej Lodovica Cima przedstawia codzienność swoich bohaterów. Autorka postanowiła opisać zwykłą acz wyjątkową kamienicę. Zamieszkana nie przez anonimowych ludzi, a grupę żyjących wspólnie sąsiadów. W opisanych sytuacjach pokazała sąsiedzką życzliwość. Efekt jest przesympatyczny. Ta książka to potężna dawka radości, przyjaźni i dobra.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulica Radosna 123
Ulica Radosna 123
Lodovica Cima
8/10

W kamienicy przy ulicy Radosnej 123 zawsze coś się dzieje. Tam zawsze jest wesoło! Angelo — stróż kamienicy — ma zawsze ręce pełne roboty. W codziennych obowiązkach towarzyszy mu Poldzio, radosny...

Komentarze
Ulica Radosna 123
Ulica Radosna 123
Lodovica Cima
8/10
W kamienicy przy ulicy Radosnej 123 zawsze coś się dzieje. Tam zawsze jest wesoło! Angelo — stróż kamienicy — ma zawsze ręce pełne roboty. W codziennych obowiązkach towarzyszy mu Poldzio, radosny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Elryk z Melniboné
Cesarz, ale nie heros

Temu panu, żadna sroka okładkowa się nie oprze. W nowym wydaniu „Erlyka z Melnibone” [Zysk i s-ka, 2024] zerkania nas albinos o hipnotycznym spojrzeniu, od którego bije ...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Wyspa lodu i ognia

Przeglądam sobie Instagram i jedna z bookstagramerek zagaduje swoich obserwatorów, co czytają w upały. Mimochodem spoglądam, co mam pod ręką, a tam... O ironia losu, u n...

Recenzja książki Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Nowe recenzje

Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Think Lika a Killer
Myśl jak morderca
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem beYA* Jakże mocno zaintrygował mnie ten tytuł. Później przeczytałam opis i moje n...

Recenzja książki Think Lika a Killer
Pęknięta kra
"Pęknięta kra", to świetna mroczna historia, w ...
@g.sekala:

Mocny thriller psychologiczny, gdzie słowo "psychologiczny" powinno być mocno podkreślone. To historia, w której nie t...

Recenzja książki Pęknięta kra
© 2007 - 2025 nakanapie.pl