"Na luksus zapomnienia nie możemy sobie pozwolić (...) Wspomnienie obozu będzie szło z nami przez całe życie, choć jesteśmy ludźmi jak wszyscy inni ludzie na ziemi. Ale na ręku wytatuowano nam numery na znak, że byliśmy niewolnikami."
Takich książek się nie recenzuje. O takich książkach się po prostu pisze ...
"Byliśmy w Oświęcimiu" to świadectwo historii, którego nie da się ocenić. Z nadzwyczajną i brutalnie szczerą zawartością. To głosy ocalałych z obozu śmierci.
O swoim pobycie w Auschwitz opowiedziało trzech pisarzy: Tadeusz Borowski, Krystyn Olszewski i Janusz Nel Siedlecki. Pierwsze wydanie tej książki miało miejsce po wojnie, w 1946 roku w Monachium. Ukazało się wówczas tylko 10 tysięcy egzemplarzy. Swój egzemplarz posiadam dzięki @wydawnictwo_slowne i ich wznowionemu nakładowi.
W tym nowym wydaniu poprawiono tekst w dbałości o lepszy odbiór. Okładka składa się z obozowych numerów, gdzie w kolorze czerwonym odznaczają się autentyczne numery autorów tekstu.
"Byliśmy w Oświęcimiu" to zbiór opowiadań. Opowiadań, które bolą i przerażają bo rzeczywistość w Auschwitz nie była niczym innym jak piekłem na ziemi. Opowiadania składają się ze wspomnień ludzi, którzy przeżyli zagładę.
Ich historie dotyczą obozowej codzienności, mówią o tym, jak ta cała machina śmierci funkcjonowała. Na własnej skórze przekonali się, jak kruche jest ludzkie życie. Jak w otoczeniu chorób i śmierci, jakimś cudem przeżyli - właśnie oni. Jak było ciężko znieść świadomość tego, co się wokół nich dzieje.
Ich narracja jest surowa, zimna, pozbawiona głębszych uczuć. Nie można się temu dziwić. Ich opowieści są złożone z różnych fragmentów pamięci bo dla każdego z autorów opowieść miała indywidualny wymiar.
Czytanie takich książek nie jest łatwe ale jest niezbędne do poznania współczesnej historii i pielęgnowania pamięci o niej. "Byliśmy w Oświęcimiu" można traktować nawet jak dokument o ludzkim złu i o tym, do czego zdolny jest człowiek. To niepokojąca lekcja człowieczeństwa i tego, co się dzieje, gdy go zabraknie. Ta książka pokazuje dwa oblicza ludzi. Z jednej strony człowiek zdolny jest do tego, by być oprawcą i katem ale z drugiej strony jest niesamowitą istotą, która potrafi przetrwać w najgorszych warunkach. Dlatego takie książki są bardzo ważne. Odsłaniają fakty - nawet te niewygodne ale one muszą być powszechnie znane, aby coś takiego już nigdy więcej się nie powtórzyło.