Samopomocownik recenzja

,,Myśl typu ,,Może potrzebuję pomocy psychologicznej'' najczęściej bywa...

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-05-15
1 komentarz
24 Polubienia
...wystarczającym powodem, by po taką pomoc się zgłosić, a jej pojawienie się oznacza, że to odpowiedni moment na podjęcie działań.''

Składający się z czterech części (podstawy, emocje, poznawanie, motywacja) ,,Samopomocownik'' Natalii Ziopai sprawia mi trochę kłopotu, jeśli chodzi o jego ocenę.
Bo z jednej strony jest to książka niewątpliwie ważna – taka, której wartości nie wypada wręcz poddawać w wątpliwość, szczególnie w kraju, w którym opieka psychiatryczna i psychologiczna leży i dogorywa sobie po cichutku, nie zwracając specjalnie niczyjej uwagi.
Ale z drugiej strony mam wrażenie – może to przez styl autorki, taki domowy, familiarny – że ta książka była w zasadzie tylko bardzo rozbudowanym wstępem do tematu pierwszej pomocy psychologicznej i samopomocy w ogóle.

A ja, mili moi, chciałabym trochę więcej. W zasadzie więcej oczekiwałam. Obiecywałam sobie po ,,Samopomocowniku'' sporo, a czytając właściwie powtarzałam znane już informacje.
Co samo w sobie nie jest niczym złym, ale.


Przez to właśnie ,,Samopomocownik'', przynajmniej w moim odczuciu, sprawdzi się lepiej jako książka skierowana do starszej młodzieży lub do osób, które swoją przygodę z psychologią, rozwojem i pierwszą pomocą psychologiczną dopiero zaczynają.
Jej forma, sposób narracji, lekki styl autorki, ćwiczenia i pytania zamykające każdą część sprawią, że przyswojenie nowej wiedzy będzie stosunkowo łatwe i atrakcyjne. A to szczególnie ważne w przypadku młodych czytelników.

Jeśli jednak po książkę pani Ziopai sięgnie ktoś, kto interesuje się tematem, i będzie przy tym liczył na pogłębienie wiedzy, to może się poczuć cokolwiek zawiedziony. Tak jak ja.


Ale czy oznacza to, że ,,Samopomocownik'' jest złą książką? Skąd! To książka, która wykonuje bardzo ważną pracę służącą zwiększaniu świadomości społecznej w kontekście różnych zaburzeń psychicznych. Pokazuje nam, że nie wolno bagatelizować swojego stanu psychicznego – nie należy bez końca zaciskać zębów i iść dalej, bo do niczego, poza depresją, takie działanie nie prowadzi. Pokazuje też, że szukanie pomocy psychologicznej i psychiatrycznej jest rzeczą tak samo normalną, jak pójście do laryngologa albo okulisty. I że nie powinno być stygmatyzowane. W żaden sposób. Nigdy.

Dodatkowym plusem tej publikacji jest bogata bibliografia z której korzystała autorka – co prawda brak mi w samym tekście przypisów, ale. Ale jak już napisałam wcześniej ,,Samopomocownik'' nie jest typowym popularnonaukowym tekstem, albo zwykłym poradnikiem. To książka skierowana dla początkujących i zapewne dlatego od początku do końca miała być możliwie najbardziej przejrzysta.


Czy jest dla Was? Musicie rozsądzić sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-12
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samopomocownik
Samopomocownik
Natalia Ziopaja
7.3/10

„Więcej się uśmiechaj!” „Przesadzasz, inni mają gorzej!” „Idź pobiegać!” „Nie bądź taki(-a) delikatny(-a)!” „Co cię nie zabije, to cię wzmocni” Często bagatelizujemy niepokojące sygnały ze st...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Bardzo dobra recenzja i ważny temat pomocy psychologicznej. Bardzo potrzebna jest dobra edukacja w tym temacie. 👍😊
× 2
Samopomocownik
Samopomocownik
Natalia Ziopaja
7.3/10
„Więcej się uśmiechaj!” „Przesadzasz, inni mają gorzej!” „Idź pobiegać!” „Nie bądź taki(-a) delikatny(-a)!” „Co cię nie zabije, to cię wzmocni” Często bagatelizujemy niepokojące sygnały ze st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Na zawsze w sercu
Drugi tom trylogii Rosenholm
@beatazet:

„Na zawsze w sercu” to drugi tom trylogii Rosenholm autorstwa Gry Kappel Jensen, która ponownie zaprasza czytelników w ...

Recenzja książki Na zawsze w sercu
Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl