Mursz recenzja

Mursz

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2022-02-07
Skomentuj
10 Polubień
Ewa Przydryga wskoczyła u mnie na listę ulubionych polskich pisarzy w momencie kiedy miałam styczność z jej twórczością po raz pierwszy, czyli od momentu przeczytania książki "Bliżej niż myślisz". Wtedy przypadł mi do gustu styl autorki, pomysł i jego realizacja. Czy nadal trzyma poziom?

W międzyczasie czytałam jeszcze dwie książki Przydrygi, które również mi się podobały, a teraz przyszedł czas na widoczny na zdjęciu "Mursz".

Więc o czym tym razem opowiada nam autorka?

Las na okładce ma ogromne znaczenie w fabule, a tytułowy mursz to nic innego, jak jego część. A wiadomo, że las może być przerażający, ciemny, wręcz płatający figle wyobraźni. Do tego dochodzi leśniczówka, której historia zamyka się nie tylko wśród żywych, ale także tych, którym nie udało się ujść z życiem. To tam nasza tytułowa bohaterka trafia w momencie kiedy otrzymuje od przyjaciółki zapowiedź samobójstwa. Czy w Kaszubskim lesie straszy? Czy są tam duchy?

Przydryga pokazała już kilkakrotnie, że potrafi napisać dobry thriller i tym razem także tak jest. Pewnie wiele osób czytając opis i znając "Topieliska" zacznie się zastanawiać czy "Mursz" nie jest drugim tomem, ale nie jest, spokojnie. To główna bohaterka ponownie w nim występuje, ale nie trzeba znać "Topielisk" aby czytać tę książkę. Nie są ze sobą ściśle powiązane. Natomiast, poza odczuciem grozy, autorka zahacza tutaj również o różnego rodzaju traumy, o ogromną potrzebą stanięcia na nogi po paskudnych wydarzeniach, o chęć po prostu zaczęcia życia na nowo. Wplata to wszystko w życie Poli, głównej bohaterki i mam wrażenie, że chciała przekazać w ten sposób ogromną bombę emocjonalną nie tylko w postaci napięcia, strachu, niepokoju, ale także współczucia kobiecie, która musi zacząć wszystko od nowa, a ponownie zaczynają się pojawiać problemy jak te z przyjaciółką i jej próbą samobójczą.

Tytułowy mursz nie tylko dotyczy lasu, ale także innych aspektów. Autorka sprawiła, że jest wieloznaczny i to powoduje, że mi, jako czytelnikowi, wręcz oczy się błyszczą z zachwytu, ponieważ uwielbiam gdy tytuł nie jest tylko pustymi słowami, a ma coś przekazać i co więcej, odkrywa przede mną kolejne tajemnice z nim związane.

Czy zatem warto sięgnąć po najnowszą książkę Przydrygi? Tak! Autorka pisze świetnie i jej styl jest genialny. Całość jest mroczna, ciężka, niepokojąca i to największe zalety tej powieści. Polecam samemu się przekonać!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Muza.

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mursz
Mursz
Ewa Przydryga
7.8/10

Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los… Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie kore...

Komentarze
Mursz
Mursz
Ewa Przydryga
7.8/10
Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los… Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie kore...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przedstawiam Wam znakomity thriller psychologiczny pt. "Mursz" autorstwa Ewy Przydrygi. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza Pola z Kasandrą leczyły się w tym samym ośrodku psychiatrycznym, zapr...

@Czytajka93 @Czytajka93

"Mursz" Ewa Przydryga Cykl: Pola Szulc (tom 2) Wydawnictwo: Muza Gatunek: thriller Ilość stron: 352 Rok wydania: 2021 Fabuła: Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po za...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Miasto słowa bożego
miasto słowa bożego

Jacka Piekary chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Jego seria zatytułowana jako cykl inkwizytorski od lat pojawia się na półkach księgarń, a "Miasto Słowa Bożego" jest ...

Recenzja książki Miasto słowa bożego
Harde Bestie
Harde Bestie

Z wszelkiego rodzaju zbiorami opowiadań, antologiami jest zawsze jeden podstawowy problem. A mianowicie, w jednym miejscu znajduje się twórczość wielu autorów, a każdy m...

Recenzja książki Harde Bestie

Nowe recenzje

Next Level Love
Lekka hostoria na jeden wieczór
@kkozina:

3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Michelle ma wspaniałych przyjaciół, troskliwego brata i sielankowe życie z perspektywami na przyszłość....

Recenzja książki Next Level Love
Maski
Kim naprawdę jesteśmy i jakie maski nosimy?
@Eufrozyna:

"Maski" to pełna napięcia i emocji opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorka snuje historię Poppy ...

Recenzja książki Maski
Umowa in blanco
Umowa in blanco
@unholy.confess:

“Zawsze był. Zawsze czuwał. I zawsze będzie wracał, bo łączyło ich coś więcej niż seks i amoralne zachowania”. [ ws...

Recenzja książki Umowa in blanco
© 2007 - 2024 nakanapie.pl