Coraz częściej przyłapuję się na tym, że w literaturze dziecięcej chcę odkrywać wartości, zatracić się w czymś, co nie tylko będzie doskonałą przygodą, ale będzie wzorem dla dziecka i dobrym katalizatorem do rozmów, dyskusji. Koci zaułek Beaty Sarnowskiej jest właśnie taką serią, którą uczy, bawi, pokazuje nam, co jest ważne. Jakie wartości mogą wynieść Wasze dzieci z kocich opowieści? Nie oszukujmy się, niewątpliwie trudno jest znaleźć książki, które zaciekawią i zaangażują młodego czytelnika. Jak wyszło to Beacie Sarnowskiej? Czas na wyprawę, Koci zaułek czeka na nowych gości!
Koci zaułek to mrucząca przygoda!
Koci zaułek to piękna opowieść o przyjaźni czterech dziewczynek, które pragną pomagać kotom w domu tymczasowym. Każda z części przybliża nam historię jednej z nich: Julki, Leny, Oli i miejmy nadzieję wkrótce także Zuzi. Beata Sarnowska w wyjątkowy sposób pokazuje nam siłę przyjaźni, która tak naprawdę nosi znamiona siostrzanej więzi. Dziewczynki mają otwarte serca na cierpienie, chętnie uczestniczą w zajęciach dodatkowych, nie boją się wyzwań i dążą do spełnienia marzeń. Beata Sarnowska zabiera nas do mruczącego świata, w którym każdy jest chętny do pomocy, nie tylko kotom, ale też pieskom i drugiemu człowiekowi. Na drodze dziewczynek pojawia się wiele przeszkód, przez co przez książkę się płynie, bo każdego czytelnika czeka niesamowita przygoda. W Kocim zaułku nie brakuje humoru, powiedzonek, które naturalnie pojawiają się w życiu czytelnika. Nie wolno tu zapomnieć o poruszanej kociej adopcji, przygotowywaniu się na przyjęcie zwierzaka i odpowiedzialności, która się z tym wiąże.
„Nasza pani ma kota – wyszeptała Ola przyjaciółkom.
– Widziałam, sis. – Lena założyła włosy za ucho. – Jest w kocim teamie!
– Kotastycznie! – ucieszyła się Julka.”
Czego nas nauczą dziewczynki?
Przede wszystkim, że to, co nas różni, może nas też łączyć. Zarówno Ola, Lena, Julka jak i Zuzia wraz ze wszystkimi kotami, które pojawiają się na kartach serii, są wielowymiarowe i pomimo mnogości bohaterów czytelnik nie ma problemu z ich rozróżnieniem. Nauczymy się proaktywnej postawy, a przede wszystkim tego, że nie wolno się poddawać, a trzeba sprostać wyzwaniu, nawet jeśli początkowo wydaje nam się, że jest to problem nie do rozwiązania. Od Oli dowiadujemy się, że na spełnienie swoich marzeń trzeba zapracować. Lena uczy nas poznawać nowe rzeczy i szukać sposobów na lepszą organizację. Ola zaś pokazuje, ile pracy trzeba włożyć, aby spełnić swoje marzenie, a jednocześnie cały czas pielęgnować swoją kreatywność, rozwijać wyobraźnie, słuch muzyczny i nie bać się ryzykować. Nie zapominajmy o ich sercu na dłoni, proaktywnej postawie zarówno wobec rówieśników, dorosłych, jak i wspaniałych kotów, których nie brakuje w domu tymczasowym. Seria Koci Zaułek to rewelacyjne narzędzie pracy dla nauczycieli, wychowawców, rodziców o tym, co ważne, napisane w sposób prosty, angażujący, bez zbędnego nadęcia. Młody czytelnik daje porwać się mruczącej przygodzie i nawet nie zorientuje się, kiedy wartości pozostaną w jego serduszku. Beata Sarnowska pokazuje nam, że pomaganie innym uszlachetnia, a przyjaźń tworzy siostrzaną więź, która jest w stanie przetrwać wiele. Czytajcie!