Mroki recenzja

Mroki

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-09-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Tak nazwali wieśniacy ten czas, „mroki”. Strach przed kolejnym dniem czy nocą sprawia, że kryją się jak szczury w swych izbach, błagając o spokojny sen."


Gatunek fantasy to ten obszar literatury, w którym pisarz ma nieograniczone pole do wyobraźni. Ważne jednak, by kreacja świata przedstawionego nie przesłoniła czegoś równie ważnego – braku przewidywalności. Cóż bowiem z tego, że czytelnik otrzyma nowe, nieznane światy i postacie, gdy cała fabuła będzie mocno przewidywalna. W przypadku książki, o której dzisiaj wam opowiem, nie musicie się na szczęście tego obawiać.

Katarzyna Szewioła-Nagel to urodzona w Świętochłowicach terapeutka zajęciowa. Autorka już w dzieciństwie podejmowała pierwsze próby literackie, pisała opowiadania i fragmenty książek, których inspiracją byli Jack London oraz Karol May. W Internecie możecie znaleźć bloga pisarki, która pod pseudonimem Stagerlee, opisuje siebie jako "Matkę, marudę i pisarkę amatora". "Mroki" wydane w 2012 r. to jej debiut literacki, który jest pierwszą częścią zaplanowanej trylogii.

Tajemniczy elf Leto, sławny bezimienny Skrytobójca, podczas swojej wędrówki, trafia do osady w której spotyka życzliwych sobie obcych ludzi. Chata myśliwego Ulfrika i jego żony Meran, staje się dla niego oazą spokoju. Leto w zamian za dobre słowo, posłanie i ciepłą strawę, zgadza się pomóc mieszkańcom wioski z coraz bezczelniejszą watahą wilków nawiedzających osadę. Wraz z odważną, dwudziestopięcioletnią wojowniczką – Norą i pozostałymi przyjaciółmi, elf wkracza w świat dzikich magów, którzy nie cofną się przed niczym, aby dopiąć swojego celu.

Katarzyna Szewioła-Nagel bardzo prostym i jednocześnie opisowym językiem, stworzyła fikcyjny świat w którym wszyscy ludzie obdarzeni nadnaturalną mocą, muszą ukończyć szkołę magii. Zarówno osada jak i poszczególne składniki świata przedstawionego w powieści, są do siebie dopasowane i nie powodują żadnych zgrzytów fabularnych i narracyjnych. Trafionym pomysłem było umieszczenie na początku książki Prologu dotyczącego władcy Aarona i jego żony Eleonor, który pozornie nie ma odniesienia od dalszej treści. Skoro ma to być trylogia, to z pewnością czytelnicy zorientują się, że dalsze dwie części ułożą układankę w całość. Niedopowiedzenie i swoista gra z czytelnikiem - taki zabieg zawsze daje wymierne rezultaty.

Wartym podkreślenia jest kreacja głównego bohatera, dość nieszablonowego. Leto to bowiem trudna do zdefiniowania postać, która posiada różne oblicza. Postać, której zabijanie sprawiało przyjemność, z czasem ewoluuje, nabierając pozytywnych cech. Czytelnikowi może spodobać się właśnie taka kreacja, gdyż jest ona trudna do przewidzenia. Nie wiemy bowiem tak naprawdę, jaki pomysł na główną postać ma sama autorka. Elf miota się we własnych pragnieniach i żądzach, z jednej strony chciałby wieść życie u boku Nory, a z drugiej nie czuje do końca, że stabilizacja to kres jego drogi. Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy Leta, gdyż to postać niedookreślona, a takie zawsze wzbudzają wiele przeróżnych emocji.

"Mroki" to niewątpliwie mnóstwo wartkiej akcji, co z pewnością zadowoli miłośników gatunku fantasy. W powieści cały czas coś się dzieje, giną bohaterowie, których śmierć zaskakuje. W tej książce trudno cokolwiek przewidzieć i to na pewno główna, pozytywna cecha prozy Katarzyny Szewioły-Nagel. Do tego zakończenie, które niczego nie wyjaśnia i stanowi swoisty wstęp do dalszych tomów, wzbudza ciekawość i chęć poznania dalszych losów Leto i Nory. Niedosyt i pragnienie poznania dalszej fabuły przez czytelnika to zabieg, który zastosowała debiutująca pisarka.

Język jakim posługuje się autorka nie wykracza poza ramy gatunkowe fantasy. Jednakże w książce znajdziecie wiele sformułowań zaczerpniętych z potocznego języka, które niestety nie wkomponowują się w fabułę. Biorąc pod uwagę, że jest to debiut, należy przymknąć na to oczy, gdyż z pewnością warsztat pisarski autorki będzie ewoluował w dobrą stronę.

Po lekturze pierwszego tomu trylogii w kanonie fantasy w wykonaniu Katarzyny Szewioły-Nagel, po raz kolejny przekonuje się, że mamy na naszym rynku coraz więcej obiecujących debiutów w obszarze tego gatunku. Widać, że autorka ma pomysł, który konsekwentnie realizuje. Główną zaletą, która powinna przyciągać czytelnika do prozy autorki jest brak przewidywalności. Czy muszę was więcej zachęcać? "Mroki" czekają bowiem wyłącznie na odważnych…

"Jedynymi marzeniami jakie posiadam to mieć siły, by znosić krytykę, czarować czytelników światem, w którym sama chciałabym żyć."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroki
Mroki
Katarzyna Szewioła-Nagel
7.9/10
Cykl: Mroki, tom 1

Leto jest elfem i doświadczonym przez życie skrytobójcą. Nic więc dziwnego, że gdy trafia do niewielkiej ludzkiej wsi, jest nieufny. Szybko jednak przekonuje się, że mieszkańcy są życzliwi i nie grozi...

Komentarze
Mroki
Mroki
Katarzyna Szewioła-Nagel
7.9/10
Cykl: Mroki, tom 1
Leto jest elfem i doświadczonym przez życie skrytobójcą. Nic więc dziwnego, że gdy trafia do niewielkiej ludzkiej wsi, jest nieufny. Szybko jednak przekonuje się, że mieszkańcy są życzliwi i nie grozi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: Mroki Autorka: Katarzyna Szewioła-Nagel Ocena: 7/10 Wydawnictwo: Gremlinz Odkąd dowiedziałam się o tej książce, koniecznie chciałam ją przeczytać. Zainteresowała mnie nie tylko okładka, ale p...

@Justyna_Nadine @Justyna_Nadine

Sceptycy niejednokrotnie powtarzają, że w fantastyce wszystko już zostało powiedziane, że nie ma już nieporuszanych przez nikogo tematów. Utwierdzają się w przekonaniu, że kolejne książki to tylko pow...

@electric_cat @electric_cat

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl