Mroczny sekret recenzja

Mroczny sekret - Libba Bray

Autor: @Cassiel96 ·4 minuty
2012-08-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.”

W dzisiejszych czasach wiele osób z wypiekami na twarzy sięga po powieści, w których fabuła rozgrywa się w dawnych czasach, ponieważ dzięki temu możemy poznać i nauczyć się wielu rzeczy w bardzo przyjemny sposób. Duże wrażenie robi na nas kobieta, która nosiła suknię z gorsetem, który był ciasno zawiązany, dlatego że to jest coś innego od tego co znamy na co dzień. Dawniej damy musiały być opanowane, mieć odpowiednią postawę i nienaganne maniery, co również dotyczy się mężczyzn. W XXI wieku raczej tego nie uświadczycie, ale sięgając po Mroczny sekret, będziecie mogli poobserwować szeleszczące suknie, dziewczyny przygotowywane do zamążpójścia, które albo się z tego cieszą, albo się buntują.

Poznajcie główną bohaterkę, Gemmę, która przeprowadza się z Indii do Anglii po tragedii, w której straciła bardzo ważną osobę. Trafia ona do londyńskiej Akademii Spence, w której nie czuje się dobrze, ponieważ obwinia siebie za to co zdarzyło się na drugim kontynencie. Dziewczyna od tamtego strasznego wydarzenia ma wizje, które nie dają jej spokoju, a do tego dochodzi tajemniczy i przystojny Kartik, który podąża jej śladem.. Gemma na początku samotna, później zaprzyjaźnia się z bardzo wpływowymi dziewczętami, które na początku uważała za złe i bezduszne. Przy nich odkrywa swój talent, pochodzenie matki i tajemnicę dwóch dziewczyn, które wybrały złą drogę.

Mary Dowd i Sara Rees - Toome były przyjaciółkami, które łączyła jedna wielka tajemnica z jednej strony piękna, a z drugiej przerażająca. Gemma mogła poznać jedną z tych dziewczyn, dzięki pamiętnikowi, który jej przekazała. Bohaterce pomagają koleżanki odkrywać to co było kiedyś i poznawać zasady wizji, które ich tak oczarowały, że przestały zwracać uwagę na rzeczywistość, to co jest realne i namacalne. Zaczęły żyć w innym świecie. Skutki tego mogą być straszne, a strach wzrasta kiedy dowiadują się całej prawdy o Kirke...

Historię widzimy oczami obserwatora wszechwiedzącego, który zgrabnie przedstawia nam świat epoki wiktoriańskiej pobudzającej wyobraźnię na to co było kiedyś... Libba Bray mimo, że swą powieść osadziła w tamtym okresie nie skupiała swojej uwagi aż tak bardzo na pokazaniu czytelnikowi reguł panujących dawniej, a na zupełnie czymś innym. Pisarka pisząc prostym, aczkolwiek czasami wyszukanym językiem wprowadziła do historii magię, co było doskonałym pomysłem, ponieważ dzięki temu akcja nabrała tępa, co ciągnie za sobą wiele emocji towarzyszących podczas czytania.

Wspomnę teraz o postaciach, które zostały przedstawione w sposób barwny i wyrazisty. Po pierwsze - Gemma, która ma niezwykły talent i nie ulega innym, którzy chcą od niej tego by była posłuszna i grzeczna jak na damę przystało. Taka nie jest, a na dodatek dopuszcza się wielu innych rzeczy, o których wie tylko kilka osób, bo jeśli dowiedziałaby się o tym dyrektorka szkoły, dziewczyna zmarnowałaby sobie przyszłość. Bardzo podobała mi się to jak autorka ją scharakteryzowała i też to, że nie była irytująca, a rozważna w trudnych sytuacjach. Po drugie jej przyjaciółki - Felicity, Pippa i Ann - każda z nich jest na swój sposób inna, każda ma w sobie coś co je wyróżnia. Mimo że na początku nie przepadałam za nimi, w trakcie lektury polubiłam je. Na sam koniec zostawiłam tajemniczego Kartika, o którym tak naprawdę mało dowiadujemy się w tej części, a szkoda bo wydaje się naprawdę interesującą postacią i mam nadzieję, że w tomie drugim dowiem się o nim czegoś więcej.

„Ale przebaczenie... Trzymam się tego niewielkiego okruchu nadziei i tulę go mocno, pamiętając, że w każdym z nas mieszka dobro i zło, światło i ciemność, sztuka i ból, wybór i żal, okrucieństwo i poświęcenie. Każdy z nas jest swoim własnym chiaroscuro, własnym kawałkiem iluzji, który stara się przerodzić w coś konkretnego, coś realnego.”

Pisząc o tej książka nie można pominąć okładki, która jest po prostu piękna i urocza. Patrząc na nią nie możemy domyśleć się, że w powieści zetkniemy się z tematem magii i wizji. Możemy przypuszczać, że będzie to romans historyczny, w którym ktoś ukrywał przed innymi mroczny sekret. Doprawdy, jest to bardzo interesujące, ponieważ takie zmylenie czytelnika może wywołać pozytywne zaskoczenie w trakcie lektury u kogoś, kto nie zapoznał się z opisem.

Mroczny sekret jest powieścią, w której mrok mrok graniczy ze światłością co świadczy o tym, że są dwie strony i teraz pozostaje zadać pytanie: ,,Którą wybierze Gemma?''. O tym przekonacie się sięgając po I tom z serii Magiczny krąg. Libba Bray napisała świetną książkę, która wciąga, ma oryginalnych bohaterów i ciekawie przedstawiony międzyświat. Mankamentami tej pozycji są, tak jak wspomniałam, stanowczo za mało Kartika i chwilami nużąca akcja. Poza tymi minusami byłam zachwycona wszystkim, dlatego powieść staje się jedną z ulubionych. Pozostaje mi ją serdecznie Wam polecić i życzyć miłego czytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczny sekret
Mroczny sekret
Libba Bray
8.6/10
Cykl: Magiczny Krąg, tom 1

Gemma Doyle to osóbka uparta i przekorna. Ma 16 lat, kiedy trafia do londyńskiej Akademii Spence po tragedii, która spotyka jej rodzinę w Indiach. Jest samotna, dręczy ją poczucie winy i nękają ponure...

Komentarze
Mroczny sekret
Mroczny sekret
Libba Bray
8.6/10
Cykl: Magiczny Krąg, tom 1
Gemma Doyle to osóbka uparta i przekorna. Ma 16 lat, kiedy trafia do londyńskiej Akademii Spence po tragedii, która spotyka jej rodzinę w Indiach. Jest samotna, dręczy ją poczucie winy i nękają ponure...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dawna miałam w planach zapoznanie się z trylogią „Magiczny krąg” autorstwa Libby Bray. Interesujący opis, delikatna okładka, zachęcające opinie wśród polskich i zagranicznych czytelników były niem...

@kasandra @kasandra

Szesnastoletnia Gemma Doyle pragnie wyjechać do Londynu. Przytłacza ją palące słońce Indii i to wszystko, co ją otacza. Właśnie to jest powodem nienawiści do swojej matki. To, że za wszelką cenę matka...

@Black_Vampire @Black_Vampire

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Bagno Zgnilizny
Współczesne wampiry
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Katarzyną Jankowiak i Wydawnictwem Papierowy Smok* Książka jest debiutancką powieścią autorki,...

Recenzja książki Bagno Zgnilizny
Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy
"Dlaczego najnaturalniejsze funkcje w życiu lud...
@maslowskima...:

Jakakolwiek próba oddania zachwytu nad książką Laurence’a Sterne’a jest z góry skazana na porażkę. Niemożliwym staje si...

Recenzja książki Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy
Serce w grze
Serce w grze
@zaczytana.a...:

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną e...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl