Mad dogs recenzja

„Mad dogs“, czyli książka, w której już po okładce widzimy, że czeka nas przygoda z niebezpiecznym motocyklistą z gangu. Dodatkowo już na samiuteńkim początku książki dowiadujemy się, że w mieście grasuje morderca. Przypadek?

Chciałabym zacząć od tego, że ja tej książki nie przeczytałam. Ja ją pochłonęłam w całości na raz. Nie mogłam się od niej oderwać. Nie mogłam się doczekać, żeby dowiedzieć się kto jest mordercą, czy głównej bohaterce grozi niebezpieczeństwo. Książka idealna na zastój czytelniczy, z którym zmaga się teraz bardzo dużo osób.

Zacznijmy od początku. Zuza mieszka i studiuje w Lublinie. Skończył się semestr więc razem ze swoim współlokatorem, a zarazem przyjacielem i sąsiadem z rodzinnego miasta wyrusza w drogę w domu, aby tam spędzić wakacje. W podróży towarzyszy im sporo nerwów czego powodem jest nowa dziewczyna Janka i koniec końców docierają do domów osobno. Zuza swoim autem, Janek "prawie tracąc życie podczas jazdy stopem" z uroczą, starszą mieszkanką ich miasta. Reszta wieczoru upływa we względnie miłym i spokojnym towarzystwie. Rodzice Zuzy na jej prośbę organizują grilla dla znajomych i rodziny. Jedna z sąsiadek opowiada o swoim nowo przybyłym do miasta sąsiedzie. Mężczyzna jest bardzo przystojny i dodatkowe jeździ na motorze.

Sergiusz od początku budzi w Zuzie bardzo sprzeczne uczucia. Wydaje się niebezpieczny. Dodatkiem w tej historii jest fakt, że Sergiusz zjawia się w mieście dokładnie, wtedy kiedy zostaje zamordowana jedna ze szkolnych koleżanek Zuzy. Dziewczyna gdzie się nie obejrzy tam widzi chłopaka. Choć szczerze się go boi i stara unikać jak ognia to zauważa, że chłopak ją bardzo pociąga. Czy z tej relacji może wyjść coś dobrego?

Mogłabym o niej opowiadać i opowiadać, ale niestety w tym momencie muszę skończyć, aby nie zacząć spoilerować, bo jest o czym. Książka kryje w sobie bardzo dużo smaczków, o których chętnie bym pogadała z kimś, kto już ją przeczytał. Musicie przeżyć tę historię sami na własnej skórze. Od siebie chciałabym tylko dodać, że świetnie się bawiłam podczas lektury i z pewnością wkrótce sięgnę po inne książki autorki. Polecam serdecznie!