Poznajcie nową historię wampirów, które żywią się tylko swoim gatunkiem. Stańcie oko w oko z potworem zwanym Reduktorem. Zajrzyjcie, a dowiecie się kto tak na prawdę jest zły w tej historii. Wejdźcie do świata pełnego miłości, zbrodni i zemsty. Przespacerujcie się ścieżkami wyobraźni wraz z młodą Beth, która po wielu latach samotności dowiaduje się, że ma ojca i , że nie do końca wie kim jest. Zasiądźcie z nią i przystojnym, potężnym wampirem - Ghrom'em do obiadu (głównym daniem oczywiście nie jest Beth). Zasmakujcie w bardzo ciekawej, erotycznej i niebezpiecznej przygodzie tej dwójki.
Jak do tej pory nie czytałam chyba tak zaskakująco innej historii o wampirach. Pani Ward przedstawiła nam historię wampirów, które muszą urodzić się w swoim gatunku jako "ludzie" i przejść przemianę w wampira w swoim nastoletnim życiu. Bardzo ciekawe jest to, że ci krwiopijcy tym razem nie pożywiają się na bezbronnych ludziach natomiast piją krew z szyi osobników ze swojego gatunku. Żeby nie było tak nudną to zawsze jest to osoba przeciwnej płci - krwiczka. Mężczyzna po związaniu się z nią staje się jej brońcą i muszą razem wieść ciężkie wampirze życie. W tym świecie musiała się odnaleźć Beth - pół wampir. Jej losy początkow są bardzo przygnębiające. Sierota, która całe życie jest sama, żaden mężczyzna na długo nie potrafi zagościć w jej życiu, a do tego jeszcze napotyka wielu złoczyńców. W jej pracy jest to nieuniknione gdyż jako dziennikarka lokalnej gazety ma do czynienia z największymi szujami i policją. Jest bardzo mądrą i ciekawą postaciom, tylko troszeczkę czasami denerwuje mnie jej zachowanie...
Grom - potężny wampir, do którego na 100% bym wzdychała gdyby był człowiekiem z krwi i kości. Bardzo szarmancki i interesujący, ale zarazem niebezpieczny i rządny krwi swoich oprawców. Jego historia również nie jest usłana różami i możemy się o tym przekonać w momencie kiedy autorka przedstawia jego drugie ja. Miłego, przestraszonego chłopczyka, która cały czas w nim mieszka. Skrzywdzony prze los, który odebrał mu rodziców szuka zemsty i nie przestanie dopóki nie zabije wszystkich reduktorów.
Historia dość ciekawa, jednak tak samo jak przy innej książce o wampirach troszkę się przyczepie do dominacji erotyki nad treścią, jednak muszę powiedzieć, że tym razem jest ona subtelniejsza i nie przedstawia kobiety jako przedmiotu, a jak osobę czującą. To minus. Jak dla mnie za mało walki z reduktorami, ale bardzo ciekawa końcówka ;]. Autorka prowadzi akcję w inny sposób niż wszyscy. Przedstawia nam kolejność zdarzeń oczami 5 różniących się od siebie znacząco osób. Widzimy zdarzenia oczami Ghrom'a, Beth, Pana X - złego do szpiku kości człowieka, Butch'a oraz wampira, który nie jest nastawiony do Ghrom'a pozytywnie. W ten sposób akcja rozwija się szybko i to mnie cieszy. Pani Ward nie dając nam chwili wytchnienia powoduje, że książki nie chcemy zjeść - chcemy ją połknąć w całości ;]
Polecam książkę wszystkim, ale nie kupujcie jej głupiutkim nastolatką, bo nie zrozumieją jej... No i oczywiście nie jest to książka dla dzieci co najmniej do lat 16... Jednak wszystkim innym ciekawym losu Ghrom'a i Beth życzę miłej lektury i zapraszam do dzielenia się wrażeniami ;].
ksiazkimolaksiazkowegoxp.blogspot.com