Gra pozorów recenzja

Mroczny i niezwykle wciągający romans biurowy

Autor: @justus228 ·3 minuty
2021-07-10
Skomentuj
4 Polubienia
„Gra pozorów” to jeden z lepszych debiutów jakie czytałam w tym roku! Ba! Mogę nawet powiedzieć, że jest w pierwszej trójce tych najlepszych :)
Na samym początku przeraziła mnie ilość stron. Ale jak zaczęłam czytać, to od razu pomyślałam, że jest ich zdecydowanie za mało, albo ja za szybko czytam :P Świetna fabuła, zapierające dech w piersi zwroty akcji, napięcie i chemia między głównymi bohaterami, to tylko garstka tego, co w tej książce mnie urzekło! I choć czytałam ją już jakiś czas temu, to nawet dziś gdy o niej pomyślę, to od razu odczuwam wszystkie te emocje, które towarzyszyły mi podczas tej historii.
Już na samym wstępie poznajemy Logana Granta, który.. no cóż… nie jest typem najlepszego przyjaciela. Jest arogancki, zadufany w sobie, ale i niezwykle pociągający i zdecydowany. Jeśli czegoś w danym momencie chce, to to dostaje – nie ma zmiłuj. Swoją władczością i bogactwem przyciąga niejedną kobietę, która jest oczywiście jednorazową przygodą ( i o tym też – biedactwa - dowiadują się dopiero po upojnej nocy ;)). Elena z kolei, to agentka nieruchomości, która nieraz pokazała, że zna się na rzeczy i idealnie nadaje się do tej pracy ( pomimo tego, że większość kadry to mężczyźni). Pomimo jej wysiłków, czuje się niedoceniana. Gdy po powrocie z urlopu, dowiaduje się, że firmę przejął młody miliarder, który wg plotek jest władczy, impulsywny i nie szczypie się z pracownikami, dziewczyna zaczyna obawiać się o swoją posadę… Na domiar złego, wypowiada kilka niepochlebnych słów o swoim pracodawcy w windzie, nie wiedząc, że ten wszystkiemu się przysłuchuje… czy Elenie uda się zatrzymać swoją pracę?
Przepadłam… ta historia pochłonęła mnie w całości, a na końcu wypluła i zostawiła w stanie skrajnego wykończenia. Chemia między głównymi bohaterami, była wyczuwalna praktycznie przy każdym ich spotkaniu. A te ich słowne potyczki, przekomarzania, dodatkowo nadawały pikanterii całej tej relacji. Nieraz parskałam śmiechem, gdy Elena – w większości przypadków, po spożyciu alkoholu, najpierw mówiła, a dopiero potem myślała, co wprowadzało Logana w stan szoku. No bo przecież, jak ktoś śmie mówić do niego takie rzeczy, w końcu wszyscy się go boją ;) Ale nie Elena… o nie. Ja sama, miałam nieraz ciarki, gdy rozmowy tych dwojga nabierały bardziej.. zmysłowego charakteru. Ale żeby nie było za kolorowo, momentami zachowanie Granta doprowadzało mnie do białej gorączki. Ten facet przysporzył mi tylu emocji przez całą tę książkę, że nieraz już sama nie wiedziałam, czy bardziej go kocham, czy nienawidzę. Jedno jest pewnie – szybko o nim nie zapomnę! Ale w sumie będę miała tak praktycznie ze wszystkimi bohaterami tej historii, bo autorka tak świetnie ich wykreowała, że ciężko mi było rozstać się z nimi pod koniec książki. Na uznanie zasługuje też postać Nathalie, przyjaciółki Eleny, która nieraz swoimi tekstami rozbrajała mnie na łopatki. Oj, chciałabym mieć taką zwariowaną przyjaciółkę ;)
Co do samej fabuły, mogłoby się wydawać, że nie ma w niej nic oryginalnego, ale takie myślenie jest jak najbardziej błędne. Wszystko co się tu dzieje, rozwija się powoli, przez co widać, że autorka włożyła ogrom pracy w same detale i szczegóły. Opisy dnia, czy przemyśleń – to wszystko nadaje całości, tego mrocznego i hipnotyzującego klimatu. Tajemnice, wątpliwości, niezrozumiałe zachowania, a nawet zachowania, które mnie samą przyprawiały o ciarki na plecach – wszystko to stworzyło historię oryginalną, nieodkładalną, w której nic nie jest takie jakie mogłoby się wydawać. Co do zakończenia, to powiem tylko tyle, że oczy nieomal nie wyszły mi z orbit, a głowa nie eksplodowała. No jak to można skończyć książkę w takim momencie! No jak?! Z niecierpliwością wyczekuję kolejnej części, dlatego też zwracam się z ogromną prośbą o jak najszybsze jej wydanie :P czy polecam? Ja wręcz nawołuje! Czytajcie :D

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-15
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra pozorów
Gra pozorów
Linda Malczewska
7.9/10
Cykl: Mroczne pożądanie, tom 1

Mroczny romans biurowy! Dwudziestosiedmioletnia Elena Sanchez pracuje w agencji nieruchomości i z każdym dniem czuje się coraz bardziej wypalona. Uważa, że jest niedoceniana i to tylko dlatego, że...

Komentarze
Gra pozorów
Gra pozorów
Linda Malczewska
7.9/10
Cykl: Mroczne pożądanie, tom 1
Mroczny romans biurowy! Dwudziestosiedmioletnia Elena Sanchez pracuje w agencji nieruchomości i z każdym dniem czuje się coraz bardziej wypalona. Uważa, że jest niedoceniana i to tylko dlatego, że...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Praca w męskim świecie jest ogromnym wyzwaniem dla Eleny. Czuje się niedoceniana, a jej osiągnięcia nie są dostrzegane przez przełożonego, ponieważ jest kobietą. Przypadkowo wypowiedziane słowa stają...

@lubie.to.czytam @lubie.to.czytam

Elena po powrocie z urlopu zastaje swoje miejsce pracy w totalnym chaosie. Opinie o nowym szefie wyrabia sobie już po plotkach krążących pomiędzy pracownikami, przez co, nie mając świadomości jak ów...

AG
@agnieszkawa1

Pozostałe recenzje @justus228

Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie
Dziennik pokojówki
Zaskakująco dobra intryga, fenomenalnie skonstruowana historia - warto!

"Z po­zo­ru lu­dzie mogą się wy­da­wać zu­peł­nie zwy­czaj­ni, ale wy­star­czy zdra­pać fa­sa­dę i pod lśnią­cą po­wierzch­nią za­wsze jest jakiś se­kret." "Dz...

Recenzja książki Dziennik pokojówki

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl