„Mroczne sekrety” swoją premierę mają dzisiaj, 11.08. Zawsze jak przeczytam książkę tego autora
nie mam pojęcia co powiedzieć. Skłaniam się wtedy do wielu refleksji nad życiem i otaczającym mnie światem. Marcel Moss jak zawsze porusza wiele współczesnych problemów w swoich książkach. Natomiast ta historia inspirowana była prawdziwymi wydarzeniami, przez co czytałam ją z jeszcze większym zaciekawieniem. Książkę przeczytałam w jeden dzień, jednakże musiałam pomyśleć i zastanowić się nad recenzją. Po przeczytaniu ostatniej strony wiedziałam, że będzie to ciężki orzech do zgryzienia.
Z jakimi problemami mamy do czynienia w tej książce? Poznajemy Magdę, która przyjeżdża z Anglii do Polski. Spotyka się ze swoją dawną przyjaciółką, opowiada jej o swoim cudownym życiu za granicą. Jednakże wszystkie te cudowności okazują się kłamstwem. Magda zmaga się z alkoholizmem, nie ma ani pieniędzy, ani idealnego życia, o którym opowiadała Natalii. Później spotyka się ze swoją córką, którą porzuciła jak była jeszcze malutka. Jaki jest jej cel wizyty w Polsce? Dlaczego odeszła od Bogdana i co wydarzyło się kilkanaście lat temu?
Dorota, obecna żona Bogdana, obmyśla plan uwolnienia się od agresywnego męża. Ten znęca się nad nią psychicznie, razem ze swoją matką. Kobieta czuje, że musi zakończyć ten koszmar, jednak czy jej plan się powiedzie?
Jakub i Alicja na wakacjach w Hiszpanii poznali tajemniczą parę, która wywróciła ich życie do góry nogami. Polecieli do słonecznej Barcelony w celu ratowania małżeństwa, ale wydarzenia z tego miejsca sprawiły, że ich życie nie będzie już takie samo. Nietypowy seksualny układ z pewnością podsycił życie Alicji i Jakuba, ale jak będzie wyglądała ich codzienność po powrocie do Polski?
To, co uwielbiam w książkach Mossa, to ilość bohaterów i wątków, a jest ich zawsze sporo i fakt, że to wszystko zawsze się jakoś idealnie połączy. Za to wielki ukłon w stronę autora, że z tak różnych historii i osób udaje mu się to wszystko spójnie scalić. Sam autor znany jest z poruszania niebanalnych tematów. Przedstawieni bohaterzy zmagają się z trudnościami współczesnego życia. Ta książka z mojej perspektywy była naprawdę mocna. Morderstwo- i to nie jedno-, manipulacja, przemoc psychiczna, uzależnienie alkoholowe, pobicie, szantaż i wiele innych, od których aż mam ciarki na plecach.
Od pierwszych stron zostałam wciągnięta w świat mrocznych sekretów. Liczne tajemnice i zwroty akcji sprawiają, że niełatwo jest odłożyć lekturę. Thriller domestic noir oparty na prawdziwych wydarzeniach, które powodują ogromny szok i niedowierzenie. Tak trudne tematy wywołują ogrom emocji, napięcie i zaskoczenie. Bo ja nadal jestem w szoku, jakie tajemnice potrafią ludzie mieć ludzie i jak dobrze potrafią je ukrywać.
Kolejna książka autora, która wywołała u mnie wachlarz emocji, była tak bardzo mroczna, że nadal czuje się przerażona, ale jednocześnie mnie zachwyciła. Marcel Moss jest moim ulubionym pisarzem i zdecydowanie najlepszym w swoim gatunku. Udowadnia to każdą swoja powieścią.
Ode mnie zdecydowanie 10/10 !
Gratuluję autorowi kolejnej genialnej książki i czekam na więcej!
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz do recenzji.