Mroczne miejsca recenzja

"Mroczne miejsca" to mroczny, wciągający thiller psychologiczny autorki piszącej pod pseudonimem Greta Drawska.
Nowa znajoma, mroczne miejsca i bliscy, których intencje są trudne do zrozumienia.
Trzydziestoletnia Anna chcąc zapomnieć o bolesnej przeszłości i zacząć nowe, szczęśliwe życie zamieszkuje z córeczką Helenką, narzeczonym Bartkiem i jego siostrzenicą Matyldą w starym, oddalonym od zgiełku miejskiego domu, odziedziczonym po dziadkach narzeczonego.W Lisiej Chacie.Wiąże z tym miejscem ogromne nadzieje, uważając, że tu odzyska upragniony spokój.Kiedy w galerii handlowej Malta spotyka przypadkowo Rebekę, czuje, że to początek wspaniałej przyjaźni.Ale, czy to na pewno przypadkowe spotkanie ? Niebawem w okolicy zaczyna dochodzić do tajemniczych zdarzeń. Rebeka jest częstym gościem w Lisiej Chacie, oferuje swoją pomoc przy remoncie.Proponuje Annie i dziewczynkom, aby na ten czas przeniosły i zamieszkały u niej w domu.Początek jest super.Do czasu, gdy Anna ma uczucie, że jest obserwowana.Nawet jej córeczka zwraca kobiecie uwagę na dziwne przedmioty w domu.Kobieta bagatelizuje to, aż sama się przekonuje.

To świetny thiller, którego akcja rozwija się powoli.Zostałam wciągnięta w tą historię od początku.Poznajemy bohaterów.Autorka stworzyła wspaniałe portrety psychologiczne Anny i Rebeki, które mają własne, nie zawsze przyjemne przeżycia.Pani Greta pokazała, jaki wpływ miały bolesne przeżycia z przeszłości na dalsze życie.Zagłębiając się bardziej w tą historię odczuwałam niepokój w stosunku do jednej z bohaterek.Czułam, że Rebeka ma złe intencje w stosunku do Anny i dziewczynek.Czy miałam rację, czy nie przekonacie się po przeczytaniu "Mroczne miejsca".Jest to powieść, której nie odłożycie, dopóki nie poznacie prawdy. Doskonale nakreślona fabuła, genialna kreacja postaci i skutecznie mylone tropy składają się na to, że jest ona nieodkładalna.Zakończenie zaskakujące.Zapraszam do lektury.

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji